Awantury Cypryjskie

Zdecydowaną przewagę miały siły południowej Republiki Cypryjskiej, na którą złożyły się m.in. większa liczebność posiadanych przez nią wojsk oraz lepszy pod względem technologicznym sprzęt militarny. Dużym wsparciem okazały się także siły składające się z najemnych żołnierzy oraz helikopterów bojowych, które zostały wynajęte władzom Cypru Południowego przez należącą do Greków z kontynentu firmę Ares Military Corporation. Wszystko to doprowadziło do tego, że ostatecznie linia frontu szybko zaczęła się przesuwać ku północy, a Turcy cypryjscy musieli oddawać coraz więcej swego terytorium Grekom.

 
Wtedy nieoczekiwanie dla obu stron konfliktu doszło do pojawienia się na cypryjskim niebie lotnictwa należącego do nieznanego początkowo państwa. Nieoczekiwani „goście” ku miłemu zaskoczeniu dla Greków dokonali zniszczenia pozostałości należącej do Cypru Północnego artylerii i dywizji piechoty zmechanizowanej. Doprowadziło to do zwiększenia jeszcze bardziej różnicy w sile pomiędzy Południem a Północą, a w konsekwencji do szybszego zakończenia całej wojny przez Greków.
 
Do kogo jednak należało to tajemnicze lotnictwo, zapytacie pewnie? Otóż jak miało się niedługo potem okazać, na położonym w północnej części wyspy półwyspie Karpas doszło do wylądowania desantu lotniczego wojsk chrześcijańskiego Królestwa Jerozolimy. Siły krzyżowców, nie chcąc tracić zbyt wiele czasu, szybko zabrały się za podbój północnych regionów wyspy i z początku nie napotykały one żadnego oporu ze strony wojsk tureckich. Przynajmniej do czasu kiedy to dowództwo sił Północy w pośpiechu wysłało przeciwko nim dwie ze swoich dywizji piechoty. Za sprawą zorganizowanej przez nie desperackiej obrony, Łacinnikom udało się zająć jedynie niewiele więcej ponad obszar samego półwyspu Karpas. Cennym łupem dla krzyżowców jest jednak zdobycie jednego z cypryjskich lotnisk. Reszta ziem Cypru Północnego uległa natomiast siłom Południa i na powrót znalazła się pod rządami Republiki Cypryjskiej.
 
Jak natomiast zareagował rząd w Nikozji na wieść o zorganizowaniu przez Jerozolimę desantu i zajęcie przez nią części wyspy? Oczywiście wyraził on swoje oburzenie za tak jawne pogwałcenie integralności swojego terytorium oraz zażądał zwrotu wszelkich zajętych ziem i wycofania sił zbrojnych przez krzyżowców. Czy ci posłuchają i na wyspie ponownie zapanuję pokój? Czy też może niedługo po Europie na nowo zaczną rozchodzić się wieści o toczących się na Cyprze walkach? Przyszłość pokażę.

Cypr atakuje i zdobywa wiele miast na północy
Siły krzyżowców wykorzystując zamieszanie atakują siły tureckiego Cypru z powietrza i zajmują kawałek Cypru północnego.
Cypr jest oburzony podbijaniem terenów należących prawnie do niego. Zwłaszcza przez Łacinników.



Aktualne granice Cypru.

Dodajmy, że turystyka ekstremalna Reuforii miała się dobrze, dopóki wściekli cypryjczycy z południa nie przełamali frontu, zginęło około 210 Turków z Reuforii, ale informacja ta o dziwo nie oburzyła utopijnego społeczeństwa

Reuforia kieruję się z serdeczną prośbą do Łacinników, gdy zaprowadzicie już porządek na wyspie chcielibyśmy przeprowadzić śledztwo w sprawie zbrodni wojennych popełnionych przez armię południa na naszych obywatelach.

Umowa z Cyprem na wynajem wojsk Aresa obejmowała jeden kwartał i wywiązaliśmy się z niej, skutecznie przesuwając linię frontu na północ. Rozmowy o przedłużeniu umowy nie zostały podjęte, wiec wycofaliśmy się.
Z ofertą pojawił się Izrael. Nie mieliśmy powodu, żeby im odmówić. Niestety jak się okazało, żydzi to nadal chciwe skurwysyny i nie wywiązali się ze swojej części umowy. Kwota, którą zapłacili była zbyt mała od ustalonej. Ares żąda od Królestwa Jerozolimy wyrównanie rachunków i rekompensatę za próbę oszustwa w postaci 20mld.
W innym wypadku inaczej będziemy rozmawiać.

Izrael nie zamierza, płacić więcej otrzymaliście stosowną według nas zapłatę.

Włochy wyrażają zaniepokojenie, że potomkowie Turków i Greków nie chcą odzyskać Cypru. Czy obywatele Reuforii i Aresa zapomnieli o ich dziedzictwie?

Reuforia jest oburzona nie wywiązaniem się Łacinników z umów zawartych z Aresem. W związku z tym że nie możemy ufać ich słowa uważamy zawarty pakt o nieagresję za nieaktualny.

Żydzi wychodzi na to że nie uczą się na błędach i nie dotrzymują umów. Jak zwykle. Polska w 2030 deportowała Żydów. Teraz zamierza w pełni odciąć jakie kolwiek stosunki w relacjach międzynarodowych a połączenia turystyczne Polska-Izrael zostają usunięte z listy biur turystycznych oraz linii lotniczych.