Wojna Słoweńsko - Włoska

Ten z pozoru spokojny dla Słowenii dzień przerwany został przez zmasowany atak z każdej strony. Na północy ofensywę rozpoczęła ciężka zmechanizowana piechota włoska wspierana ostrzałem Artyleryjskim, a na Kabarid ruszyła włoska piechota. Na południowym zachodzie siły pancerne szybko rozprawiły się z siłami granicznymi, a Izole i Kope z popołudniowego letargu wybudził desant licznej piechoty morskiej.

Słoweńcy walczyli dzielnie, byli zbyt dumni by uciekać. Próbowali wykorzystać znajomość swoich gór, jednak przeciwników było zbyt wielu. Górskie zasadzki i poświęcenie Słoweńców choć w mikroskali znaczyło wiele i bywało dotkliwe dla poszczególnych oddziałów Włoskich jednak w skali makro na niewiele się zdało. Pewne problemy Włosi napotkali podczas walk z pancernymi i zmechanizowanymi siłami Słoweńców. Lecz po pewnym czasie ich opór został przełamany przez liczniejsze czołgi włoskie oraz bombardowania z powietrza. Artyleria Słowenii przez jakiś czas zadawała dotkliwe straty włoskich piechocie jednak ona również została w końcu zbombardowana.

Atak na całej linii okazał się sporym sukcesem, a jednostki Słoweńskie z obawy przed okrążeniem wycofywały się jak najszybciej do Lubljany. Tam rozegrała się ostateczna bitwa której Słoweńcy nie mieli prawa wygrać. Nie poddali się jednak, ich walka była krótka acz heroiczna. Wobec porażki cała Słowenia ostatecznie skapitulowała.

Cała? Nie! Niewielkie odziały nieugiętej armii słoweńskiej wciąż stawia opór najeźdźcą w wysokich górach Słowenii i uprzykrza życie stacjonującym w Słowenii ugrupowania Rabarbarum, Akwarium, Relanium i Delirium. Oprócz nich sporo broni zgromadzili co odważniejsi obywatele, część chce ich użyć do walki za ojczyznę, inni w nieco bardziej niecnym celu.

-Włosi Atakują sporymi siłami Słowenię i ją podbijają.
-Niestety zanim oddziały włoskie dotarły do swoich stref okupacyjnych, magazyny broni zostały splądrowane, a wielu żołnierzy zamiast skapitulować uciekło w góry.

Gratulujemy Włocha udanej kampanii i życzymy powodzenia w tropieniu partyzantów. Nasze państwa znajdują się w podobnej sytuacji w której nieliczna część populacji unosi się narodowa duma i innymi bezsensownymi emocjami latając po górach i lasach tym samym utrudniając życie w większym stopniu właśnie swoim rodaka niż temu kogo nazywają "okupantem".