Ostatni Świt

Kod:

Iberia przez lata była miejscem dość spokojnym. Po krwawej wojnie domowej, nikt nie spodziewał się, że wróci do grona państw, które można zwać mocarstwami. Wszyscy szydzili z idei anarchistycznego-syndykalizmu, lecz na początku października 2041 roku nikt już się nie śmiał. Nadszedł koniec.

                         


Udało się. Generał Alvarez nie mógł w to uwierzyć. Nieśmiertelny cień anarchistycznej Iberii pokonany przez koalicję wojskową - i to właśnie on doprowadził ich do ostatecznego zwycięstwa. On, Alvarez Diaz, zabójca Króla Hiszpanii, Biała Bestia, Człowiek z żelaznym sercem, nikt nie spodziewał się, że to on będzie władał Hiszpanią, ale jednak wszystko poszło jak to było planowane. Lud Iberii uwierzył w przekonania o dobrych intencjach junty wojskowej, lecz bardziej mylnym być nie mógł

Izolacja i głęboka nienawiść Federacji były dobrym inkubatorem dla szaleństwa. Wiele osób uważało, że Naczelny Generał wpadł w nią już dawno temu. Przejęcie władzy przez niego
i jego popleczników tylko ją pogłębiło. FAI zmieniła się w państwo cienia. Nikt nie wiedział co nadchodziło.



W ostatnich dniach września, na obrzeżach spokojnego miasta San Martín, nuklearny silos o nazwie "Puño 11-Justa" oficjalnie stał się w pełni funkcjonalny. Chociaż nie jest on za duży to w nadchodzących dniach dołączyło do niego kilkanaście takich bratnich placówek, które złożyły sieć silosów ciągnących się od Portugalii do Aragonii, tworząc tym najważniejsze narzędzie w arsenale Generała Naczelnego Iberii.                                                                                    



O 6:40 piątego października cały półwysep Iberyjski zatrząsł od przerażającego ryku startujących rakiet. Syreny było słychać w każdym zakątku "Hiszpanii". Wszyscy oczekiwali interwencji Federacji w wojnie Niemiecko-Włoskiej, lecz nikt nie spodziewał się, że będzie ona miała formę zagłady ludzkości na Ziemi. Atak nuklearny był wycelowany w wiele miast Europy.

Dla niektórych było to oczywiste i nieuniknione. Od ostatniej Wielkiej Wojny, wydawało się, że ludzkość w każdej chwili zwisała na krawędzi destrukcji, aby w ostatnim momencie zostać ocaloną przez jakąś szansę albo inne wydarzenie. Dla innych, koniec Świata nadszedł z zaskoczeniem - złapani przez ogień nuklearny w śnie albo w swoich wannach. Nie ma to już znaczenia. Zegar wybił północ, jeźdźcy apokalipsy jadą, koniec wszystkich państw jest już bliski. Niedługo cały chaos i hańba cywilizacji zostanie wymazana z historii Ziemi, można tylko mieć nadzieję, że w przyszłości uda się zastąpić to wszystko czymś lepszym.



Tego poranka mieszkańcy Francji mogli obawiać się wielu rzeczy, wojna Włosko - Niemiecka, ciężkie codzienne życie w okupacji i widmo globalnego konfliktu nie dawało wielkiej nadziei, jednak nikt nie spodziewał się tego co miało nastąpić… Mieszkańcy Paryża, Tuluzy i Nantes tak jak co dzień jechali do pracy czy odprowadzali dzieci do szkoły, gdy nagle usłyszeli ryk syren alarmowych. W Tuluzie jednak dość szybko umilkł, gdy nad miastem pojawiło się atomowe słońce, ognista sfera pożerająca wszystko i wszystkich na swojej drodze, a niegdyś piękne miasto zostało zniszczone w przeciągu paru sekund. Rakiety z podobnym ładunkiem jądrowym chwilę później zostały zestrzelone przez Niemiecką tarczę rakietową lecz nuklearny opad kompletnie zniszczył francuskiego ducha narodu.

Parę minut później armagedon spotkał Brukselę. Bomba zniszczyła centrum do gołej ziemi, a w reszcie miasta wybuchły pożary. Ogniste języki spalały cegłę i topiły stal, a po paru godzinach z dawnej Europejskiej stolicy pozostały jedynie żarzące się białym ogniem ruiny.



Włosi od dłuższego czasu byli już wyczerpani “przepychankami” z Pańtwami centralnymi, zwłaszcza, że od dłuższego czasu odnosili same porażki. Byli oni przerażeni dotychczasowym przebiegiem wojny, padali dywizja za dywizją pod napierającymi siłami wroga, co doprowadziło w skutku nawet do załamania się frontu i podzielenia, już nielicznych i wyczerpanych, wojsk faszystowskich. Kiedy wydawało się, że nie może już być gorzej niż jest, niebo zadrżało od dźwięku silników rakietowych. Miasta o które toczyły się zacięte walki przez ostatnie miesiące stanęły w płomieniach i zmieniły się w nicość. Duch Włoski przestał w tej chwili istnieć. Kraj ogarnęła anarchia, wojska okupacyjne utraciły kontakt z siedzibami głównymi i nie wiadomo co się z nimi tak naprawdę stało. Nastała cisza.



Na Wyspach panował spokój jak zresztą od dawna. Ostatnie protesty przeciwko Cesarzowej zostały rozwiane płomiennymi przemówieniami ukochanej władczyni, a jedynie najwięksi szaleńcy i spiskowcy mogli sądzić że katastrofa spotka te odizolowane od Europejskich zmartwień państwa. Ekonomiczna Strefa Europejska swoim przeciąganiem głosowania w sprawie dołączenia Iberii, zdawała się zapieczętować swój los. Obywatele bloku spodziewali się najgorszego, jednak na ich tereny kilka minut po uderzeniu rakiet we Francji doleciały trzy rakiety niosące zagładę. W Dublinie jako pierwsze na wyspach zabrzmiały syreny przeciw nalotowe. Kontakt z rządem Irlandzkim urwał się chwilę po doniesieniach o nadlatującej rakiecie. Władze Imperialne Brytanii domyślając się, że druga rakieta zmierza ku Londynowi ogłosili alarm wcześniej i uzbroili tarcze antyrakietowe w oczekiwaniu na nagłe uderzenie. Rakieta nuklearna została z nad nieba Londynu zestrzelona. Głowica nie zdążyła się aktywować, dzięki czemu rząd Brytyjski ominął większych zniszczeń. Wojsko Brytyjskie zostało natychmiast zmobilizowane co pozwoliło na tymczasowe uniknięcie bandyctwa w kraju. Niestety po paru minutach okazało się, że cała stolica Królestwa Irlandii została zmieciona z powierzchni planety. Z każdym upływem minuty kontakt z kolejnymi miastami “Zielonej Wyspy” się urywał. Tak samo kontakt został zerwany z Gibraltarem. Ostatnie wieści jakie doszły do Londynu z tamtego regionu to nagłe manewry armii anarchistycznej przy granicy Hiszpańsko-Brytyjskiej. Amsterdam wraz z tymi wydarzeniami także ucichł. Z Ekonomicznego Bloku pozostały tylko resztki, których pozbierać się już nie da.


Niemcy obudził kolejny piękny wojenny poranek. Imperialny moloch, wojenna maszyna stali, smaru i krwi najsilniejsze państwo świata i jego lud, lud wojowników który po raz kolejny zatrząsł Europą, w końcu zaczął wierzyć że sen 1000 letniej Rzeszy wreszcie się spełni. Sen ten jednak szybko zmienił się w koszmar, pierwsze dwie rakiety wybuchły zestrzelone przez Niemieckie rakiety antybalistyczne w powietrzu nad Frankfurtem i Stuttgartem, na miasta spadły jednak odłamki oraz lekki radioaktywny opad, wywołując liczne zniszczenia i chaos na ulicach. Kolejna rakieta wybuchła znów przed dotarciem do swego celu nad Pragą. Tam sytuacja miała się podobnie jednak płonące odłamki w większości ominęły miasto.

Boże zachowaj naszego Cesarza... według legendy były to ostatnie słowa członka Cesarskiej służby. Chwilę później zarówno jego ciało jak i całego Austriackiego dworu i większości mieszkańców Wiednia i Budapesztu w przeciągu mikrosekundy stopiło się w nuklearnym ogniu. Gałki oczne wyparowały od gorąca, skóra zredukowana do atomów, a kości stopione bez śladu. Jedyne co pozostało po stolicy Cesarstwa i jego mieszkańcach to samotne cienie bez ciała. Cesarstwo które poczęło się odradzać, zgasło niczym płomień świeczki w oceanie rozpaczy.



Polska była już dość pewna swojego przekonania, że to właśnie naród Polski jest narodem wybranym. Przetrwali niedawno prawie pewną śmierć swojego własnego Kraju. Dzięki sojuszowi z Niemiecką machiną wojenną przyszłość tego państwa była już dla wielu zabezpieczona. Nagai Harumi będąc przekonana o pomocy sojuszniczej postanowiła sprzedać część swoich rakiet anty-balistycznych Imperium, co okazało się najgorszą możliwą decyzją jaką mogła była podjąć. Dowiedziawszy się o doniesieniach z Niemiec jak i Austro-Węgier postanowiła, że nikt nie odważyłby się zaatakować narodu królów, który właśnie zatrzymał najazd Rosyjskiego Niedźwiedzia na swoje ziemie. Warszawa, Wrocław jak i Kraków… te miasta już o godzinie 8:50 nie istniały. “Jeszcze Polska nie zginęła, Kiedy my żyjemy...” - te słowa były ostatnią wiadomością z Polski jaką Świat usłyszał przez radio.

Vukowic Damienic, człowiek przez wielu widziany jako odnowiciel Wielkiego Imperium Serbskiego został znaleziony martwy w swoim biurze w Belgradzie. Po otrzymaniu wiadomości przez telefon od ministra bezpieczeństwa o nadchodzącej rakiecie na bezbronną stolicę Serbii dostał zawału. Chwilę później, służba która odnalazła “cesarza” jak i cała ludność Belgradu wyparowała. W tej samej chwili mieszkańcy Podgoricy masowo gromadzili się na Placu Rzymskim przed główną Katedrą stolicy i wspólnie odmawiali modlitwę, aby Czarnogórę oszczędził ogień zniszczenia jaki dotknął już połowę Europy. Widocznie tego dnia Bóg miał inne zamiary, gdyż epicentrum wybuchu kolejnej rakiety przypadło idealnie na sam środek Katedry.

Jedna rakieta natomiast została zestrzelona. Dobrze zarządzane wojsko Korporacji Ares nie miało żadnego problemu z obroną swojego terytorium przed odosobnionym zagrożeniem.



Od ostatniej detonacji minęło około dwadzieścia minut. Europa powoli zaczęła rozumieć co się tak naprawdę wydarzyło. Przywódcy wszystkich ocalałych państw zaczęli mobilizować wszystkie siły jakie mieli pod dostatkiem aby spróbować uspokoić sytuację domową. Nagle można było poczuć w powietrzu pewną niepewność nawet grozę. Jakby z milionów gardeł wydobył się krzyk przerażenia, a potem nastała cisza. Doszło w tamtej chwili do dziewięciu kolejnych eksplozji. W mgnieniu oka, Bukareszt, Kijów, Sewastopol, Cesis, Tallin, Mazyr, Sztokholm, Gothenburg oraz Oslo zniknęły całkowicie z map. Norwedzy spodziewali się ataku ze strony Szwedów, niestety ich wołania o pomoc z nadchodzącym najazdem nic w tej sytuacji im nie były w stanie pomóc. Imperium Szwedzkie szykujące się do ataku na sąsiadów pod ciężarem nuklearnych chmur całkowicie się pod sobą zapadło. Tak jak szybko powstało tak szybko upadło. Kontakt został zerwany z prawie całą północą Europy i co się tam dokładnie dzieje nikt nie jest w stanie powiedzieć.


Strach jest najstarszą ludzką emocją. Jest naturalną, nawet chcianą cechą, ponieważ chroni ona człowieka od wielu destrukcyjnych sił naturalnego świata. Jednak duża jego ilość może doprowadzić do szaleństwa. Kiedy Świat płonął a jego przeszłość powoli znikała w pamięci wszystkich, ludzie którzy byli przyzwyczajeni do dość wygodnego stylu życia zaczęli śmiertelnie się obawiać otaczających ich realiów. Kiedy cały Świat wydaje się być bestią, dziką i oszalałą po skosztowaniu krwi przyjaciół i wrogów, myśli mogą pójść w dość ciemne zakamarki. Są one kuszone przez ukryte przestrzenie gdzie czają się koszmary, gdzie przeszłość, teraźniejszość jak i przyszłość są równie przerażające. Na ziemiach zdewastowanych przez wybuchy nuklearne przestaje istnieć jakakolwiek państwowość. Jedyne co je łączy to pojawiające się sporadyczne wieści o nastaniu nowej religii, która głosi, że koniec świata jest wydarzeniem, które zdarza się cyklicznie i nie jest to pierwszy ani ostatni raz kiedy ludzkość dotknie taka tragedia. Pierwszą Bożą karą była woda, druga to ogień. Wnioskując z tego, jeżeli człowiek nie zmieni swojej ścieżki, następny element wywoła w najbliższym czasie furię na “Planeta Terra”.

Detonacja dużej ilości broni nuklearnych wypaliła większość gleby w Europie do cienkiej warstwy popiołu i zdewastowała atmosferę radioaktywnym cząsteczkami, które w wielu miejscach spowodowało, że samo powietrze stało się toksyczne. Temperatury na całej planecie gwałtownie z każdym dniem spadały. Większość globu pokryła płata radioaktywnego śniegu. Ziemię czeka kolejna epoka lodowcowa, lecz tym razem spowoduje ona śmierć większości gatunków na tej planecie. Jedyną nadzieją dla przetrwania ludzkości są kolonie, gdyż z każdym dniem życie w naszym domu staje się coraz to bardziej niemożliwe. Czy właśnie tak wyobrażał sobie Generał Alvarez przyszłość? Czy jest dumny ze swoich dokonań? Nikt się tego nie dowie, gdyż wraz z zdetonowaniem ładunków wraz z większą częścią populacji Iberyjskiej zniknął i słuch za nim przepadł. Po nim pozostało tylko pytanie, które zadawali sobie ci którzy przetrwali “Czy te wszystkie wojny, śmierć i cierpienie były tego warte?” Każda zdobycz uzyskana w “Zdradzieckiej Wojnie” została utracona, a w obliczu zagłady każdy człowiek okazuję się niczym a jego osiągnięcia tak jak i on znikają.


Efekty:
-Następuje na ziemi przez wybuch wielkiej ilości energi radioaktywnej (Zima atomowa) ponad 23 rakiety trafiły w cel
-Handel Zamiera praktycznie całkowicie (Usługi produkują 5 mld x poziom)
-Technologie wpływające na dochód na ziemi zostaną osłabione, dają o 50 % mniej zysku, PZ, mld itd
-Badania w CN na ziemi trwają o kwartał dłużej ze względu na chaos
-Sektor Przemysłu ciężkiego produkuje 2 PZ zamiast 5, ponieważ ciężej uzyskać surowce do produkcji, a sporo szło z handlu
-Rolnictwo produkuje 2j zaopatrzenia zamiast 5j (konieczność zmniejszenia armi)
-Ważne stają się kolonie kosmiczne
-Iberia nie traci poparcia(przygotowania społeczeństwa)
-Co raz trudniej żyje się na ziemi, więc poparcie spada
-Wielka Brytania -- 10 % poparcia
-Imperium Niemieckie -- 10 % poparcia
-Reuforia - 5 % poparcia(soma zmniejszyła wściekłość obywateli)
-Włochy - 20 % poparcia (upadek kraju na ziemi)
-Irlandia - - 20 % poparcia (upadek kraju na ziemi)
-Polska  - 20 % poparcia (upadek kraju na ziemi)
-Dongbei - 10 % poparcia
- Każdy otrzymuje po 5 % skażenia promieniotwórczego(w zależności od działań może rosnąć lub spadać)
[/center]

Obywatele i Obywatelki Cesarstwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej!

Zwracam się dzisiaj do Was jako żołnierz i de facto szef rządu Jej Cesarskiej Mości. Zwracam się do Was w sprawach wagi najwyższej. Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią. Dorobek wielu pokoleń, wzniesiony z popiołów brytyjski dom ulega ruinie. Struktury państwa przestają działać. Gasnącej gospodarce zadawane są codziennie nowe ciosy. Warunki życia przytłaczają ludzi coraz większym ciężarem. Przez każdy zakład pracy, przez wiele brytyjskich domów, przebiegają linie bolesnych podziałów. Atmosfera niekończących się konfliktów, nieporozumień, nienawiści – sieje spustoszenie psychiczne, kaleczy tradycje tolerancji. Strajki, gotowość strajkowa, akcje protestacyjne stały się normą. Wciąga się do nich nawet szkolną młodzież. Wczoraj wieczorem wiele budynków publicznych było okupowanych. Padają wezwania do fizycznej rozprawy z "wszechplanetarnymi", z ludźmi o odmiennych poglądach. Mnożą się wypadki terroru, pogróżek i samosądów moralnych, a także bezpośredniej przemocy.

Jedynie my, unia narodów pod jednym tronem, unia ras, unia języków, unia płci, unia tolerancji przetrwaliśmy w regionie w całości. Nasi pobratymcy z Irlandii umierają pod wpływem radioaktywnego opadu oraz anarchii. Norwegię czeka ekstremalna zima, która zniszczy ostatek ludzkości zamieszkujący ten region. Holandia dogorywa pod wpływem uszkodzeń tam oraz zalewem terytorium przez wodę oceaniczną. My przetrwaliśmy. Tarcza antyrakietowa, stworzona przez Premier Rządu Jej Cesarskiej Mości ochroniła nas przed zniszczeniem nuklearnym. Sama premier zginęła wraz z rządem holenderskim, poświęcając swoje życie i alarmując Wielką Brytanię o tym, co ją czeka. Nie ugięła się w chwilach najwyższej wagi, gdy nie weszła do schronu aby ocalić życie cywili poprzez wysłanie nam sygnału komunikacyjnego oznaczającego alarm nuklearny. Cześć i chwała jej postawie.

Ogłaszam, że z dniem dzisiejszym na terenie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w życie wchodzi stan wyjątkowy. Dywizje sił porządkowych, wraz z siłami zmotoryzowanymi oraz piechoty będą dbać o porządek na ulicach brytyjskich miast. Dla cywilów żyjących w pobliżu najbardziej dotkniętych przez radiację terenów, wojsko zapewni zaopatrzenie żywnościowe, ciepłą wodę oraz możliwość ewakuacji na tereny mniej dotknięte kataklizmem. Wzywam każdego obywatela, obywatelkę, imigranta aby pozostawali w stanie ciągłej gotowości. Słuchajcie się poleceń sił porządkowych, przybywają po to aby wam chronić i będą robić wszystko aby każdy Brytyjczyk przeżył.

Wprowadza się zalecenia:

Nie wychodzenia z domów bez wyższej konieczności. Osoby pod wpływem alkoholu, środków odurzających bądź chodzące bez widocznego celu będą zatrzymywane przez siły porządkowe i eskortowane do swoich domów.

Edukacja zdalna zostaje wprowadza wszędzie tam, gdzie istnieje szeroki dostęp do BritNetu.

Wprowadza się Obronę Cywilną, gdzie każdy ochotnik będzie mógł pomagać siłom porządkowym oraz osobom dotkniętym przez skażenie radioaktywne. Zachęcamy obywateli i obywatelki do wstępowania do Obrony Cywilnej. Każda ręka jest potrzebna do tego aby nieść pomoc.

Każde przedsiębiorstwo, które wyśle swoje androidy do pomocy przy tworzeniu prowizorycznych schronów oraz eliminacji skażenia radioaktywnego, dostanie odszkodowanie za poniesione straty ekonomiczne. Przedsiębiorstwa, które zatrzymają swoje androidy i dalej będą kontynuować pracę  spoza sektora militarnego, medycznego oraz żywnościowe po zakończeniu kryzysu nie będą dostawać kontraktów od żadnej z rządowych instytucji. To czas na solidarność narodową.

Wprowadza się nakaz zasłaniania ust i nosa podczas przebywania poza swoim domem. Zaleca się stosować także osłony oczu a jeśli to możliwe, okolic tarczycy oraz narządów płciowych.

Każdy urzędnik państwowy łamiący postanowienia stanu wyjątkowego zostanie zwolniony z pracy.

Organizuje się Radę Ocalenia Narodowego, złożoną z przedstawicieli wszystkich partii politycznych oraz ekspertów dziedziny fizyki jądrowej oraz medycyny aby kierować pracami stanu wyjątkowego podczas kryzysu.

Uznaje się sprawców kryzysu za zbrodniarzy wojennych.

Nakazuje się samorządom organizowanie prac lokalnych Obron Cywilnych oraz pomoc przy tworzeniu schronów anty-radiacyjnych dla populacji cywilnej.


Wielki jest ciężar odpowiedzialności, jaka spada na mnie w tym dramatycznym momencie brytyjskiej historii. Obowiązkiem moim jest wziąć tę odpowiedzialność – chodzi o przyszłość Wielkiej Brytanii, o którą moje pokolenie walczyło na wszystkich frontach wojen i której oddało najlepsze lata swego życia.  Sama zachęcam ludzi, żeby organizowali zbiórki pieniędzy, które będą przeznaczane przez rząd na radzenie sobie z postatomowym kryzysem. Solidarność naszą siłą, tolerancja naszym człowieczeństwem, wolność naszym zawodem a równość religią. Moje ciało nie ma ograniczeń takich jak ciała organiczne, więc udam się do prac polowych w I okręgu londyńskiej obrony cywilnej.


- 20 mld.

Iberia

Wczesny ranek 10 października 2041 . W Iberii zawrzało, gdy obywatele dowiedzieli się o masowym Armagedonie wielu miast nie mieli wątpliwości, że Junta wojskowa oszalała promieniowanie z nad zniszczonej przez Włochy części Francji , zdążyło już objąć swoim działaniem półwysep Iberyjski żyło cię co raz trudniej, i panika narastała
Tego było za wiele, ludzie chwycili za broń, rabowali sklepy nastał chaos, w końcu rozwścieczony tłum w Madrycie zaatakował budynki rządowe, policja i wojsko nie radziła sobie, dopadli i oni twórcę tego planu zniszczenia świata generała Diaza Alvareza i następnie poddali go sądowi wyrok, był jeden śmierć poprzez rozstrzelanie  wraz z wiekszą cześcią jego junty wyrok wykonano kilka dni później.
Władze przejeli obywatele na ten moment na czele państwa stanął młody portugalczyk Francesco Dontleli i stał się przywódca nowej Republiki Hiszpańskiej

Na Marsie sytuacja jest spokojna, ale możliwe że państwo odłączy się od zdrajców z republiki


//Rinki Dinki traci kraj i Hiszpania staje się NPC

Marsjańska Republika Kongresowa + 5 % poparcia
Wielka Brytania obywatelom żyje się cieżej, ale ufają swojej władzy działania możliwe że przyniosą skutki w przyszłości
+5 % poparcia

Dla świata nadeszły ciężkie czasy i w związku z nimi Pani Generał Xiao Li zdecydowała się wygłosił oświadczenie na wszystkich terytoriach podległych Dongbeiowi.

"Obywatele, obywatelki świata! Wydarzyła się niespodziewana Ziemska katastrofa spowodowana działaniami szalonego generała z Hiszpanii. Europejskie miasta upadają, a w powietrzu zaczynają się unosić radioaktywne substancje i chmury, które przyćmiewają Słońce. Czy to oznacza, że dobytek który Dongbeiczycy budowali przez tak wiele lat przepada wraz z tym wydarzeniem? Nic bardziej mylnego - poradziliśmy sobie z kryzysem, poradziliśmy z falą tsunami, poradziliśmy sobie z Triadą, to i poradzimy sobie z nuklearnym holokaustem. W ciągu dwóch lat poczyniliśmy znaczne postępy na niemal każdej płaszczyźnie. Nasza tarcza anty-rakietowa nie została nawet wyzwana na Hiszpańską próbę - to dowodzi tego, że generał Alvarez bał się bardziej Dongbeiu niż Niemiec, w które miały uderzyć głowice nuklearne. Dongbeiczycy są mocni duchem i mocni umysłem, a na tajemniczym obszarze 001 najtęższe chińskie umysły już pracują nad rewolucyjnymi projektami mającymi zbawić Naród Dongbeiu oraz świat. WSZYSCY BĘDZIEMY BEZPIECZNI! "

Dongbei przekazuje światu niezależnie od pochodzenia, niezależnie od kraju, niezależnie od religii, niezależnie od relacji:
1. Bezglebowa Uprawa Roślin
2. Żywność Modyfikowana Genetycznie

W ramach programu ratowania każdego na planecie. To malutka cena za uratowanie państwowości, stad rybnych, zwierząt, roślin, etc.. Świat zrobi z tego użytek i przystosuje organizmy do przetrwania na coraz bardziej wrogiej planecie.

/Pozostałe działania na TF będą\

Możliwe że działania Dongbeiu przyniosą jakieś skutki w przyszłości głód może nastąpić później,

Islandia
-Zwiekszone relacje z NPC
+5 % poparcia

Ziemia Umiera, następuje coś w rodzaju epoki lodowcowej


Wiele państw podjęło działania zapobiegawcze, Dongbei rozdał pozostałym państwom bardzo potrzebne technologie, niestety sytuacja się pogarsza temperatury spadają do ponad w ciągu dnia -10 stopni w nocy ponad -20 cześć ludzi zamarza, do tego Oceany pod koniec IV kwartału 2041, zaczynają ostro zamarzać. Amerykańskie miasta mają już dostep lądowy do siebie niedługo warstwa lodu pokryje ocean na zawsze, rybacy nie wypływają w morza zaczyna brakować podstawowych owoców morza, lodołamacze robią co mogą by choć troche pomóc rybakom
W europie zamarzły wszystkie morza, tak więc dostęp lądowy jest dostępny wszędzie. Sytuacja pogarsza się z każdym dniem.
Na razie ludzie jakoś se radzą ale im dłużej potrwa mróz tym będzie gorzej.

Efekty
-Woda na całym świecie zamarza w zastraszającym tempie, problem jest z rybołóstwem i całym przetwórstwem, Flota na ziemi staje zbędna, statki cywilne jak i okręty wojskowe stają w portach a załogi są powoli zwalniane