Temat: Preludium(Event startowy) Pon Maj 02, 2022 11:29 am
Lata 2020 -2030
Na świecie narastał kryzys. Na początku roku 2020 w Chinach w mieście Wuhan wybuchła epidemia. Świat z początku sprawę traktował mało poważnie, jednak gdy wirus zaczął zabijać, władze ChRL podjęły decyzje o zamknięciu swojego państwa. To jednak nie pomogło, ponieważ już wcześniej pasażerowie, głównie w samolotach, roznieśli Covid- 19 po globie. Była to oczywiście gra rządu chińskiego by osłabić gospodarczo głównego rywala w postaci Stanów zjednoczonych, NATO i Unię Europejską. Zachodnie państwa podjęły idiotyczne decyzje, na co liczył chiński przywódca, zamknęli swoje gospodarki i ludność w domach, dzięki czemu nadchodzący kryzys finansowy miał być dużo silniejszy. Pandemia potrwała 3 lata pochłaniając wiele ofiar. Jedne państwa poradziły sobie lepiej inne gorzej.
Na początku 2022 roku, na dwa miesiące przed inwazją Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, Chiny ogłosiły strategiczny sojusz z Rosją. Wtedy się zaczęło. Pod koniec lutego Putin uderzył, a NATO postanowiło nie wspierać bezpośrednio Ukrainy, wysyłając im tylko sprzęt. Państwa świata zrzuciły też ogromny pakiet sankcji na reżim na kremlu. Jedynie Chiny oraz większość państw w Azji, poza Japonią, starały się wspomóc Rosję, kupując od nich surowce i nie opowiadając się jednocześnie za żadną ze stron. Po pół roku wojny, gdy wsparcie zachodu w postaci czołgów i myśliwców było naprawdę znaczące, Rosjanie powoli tracili kolejne zdobyte terytoria i miejscowości.
Chińska republika Ludowa uderzyła na Tajwan, próbując zjednoczyć swoje państwo. Opór był niski, część wojska i generałowie okazali się przychylni rządowi w Pekinie, co ułatwiło inwazję z powietrza i wody. To wystarczyło. Desant się powiódł, a władze Tajwanu podczas próby ewakuacji zostały zatrzymane na lotnisku. Gdy w końcu Lotniskowce US army pojawiły się w okolicach wyspy, Chińczycy ogłosili jej wyzwolenie. Stany Zjednoczone w obecnej sytuacji na Ukrainie bały się rozpocząć konflikt. Chińczycy nie atakowali baz USA, a po prostu odcięli je od zaopatrzenia i otoczyli. Następnie wezwali Amerykanów do opuszczenia placówek. Przygotowano okręty, by Amerykanie mogli wrócić na swoje lotniskowce. Gdy już wydawało się, że do III Wojny światowej nie dojdzie, Izrael zaatakował Iran wraz z niewielkim wsparciem Amerykanów, ponieważ US Army było już zaangażowane w kilka innych konfliktów na globie.
Świat płonął.
Iran był przygotowany i bronił się ponad rok odpierając żydów. Niestety kosztem praktycznie zniszczenia całej gospodarki Iranu. Izrael jednak nie był w stanie zdobyć ani skrawka ziemi. Dopiero później Izrael uzyskał przewagę w powietrzu i bombardował, powoli demolując obiekty cywilne i wojskowe Iranu. Siły Lądowe Izraela były jednak zbyt słabe, a opór persów był znaczący. Kryzys i wojna sprawiła, że Iran stracił znaczenie, a ich gospodarka na początku roku 2030, jest na poziomie bardzo niskim.
Wróćmy do Ukrainy i Donbasu, w którym po roku wojny żadna ze stron ani Zachodnia, ani Rosyjska nie osiągnęła swoich celów. W końcu Putin zdecydował się na spotkanie z Zełenskim na neutralnym terenie w Turcji w Ankarze, gdzie podpisano rozejm. Ługańska republika ludowa oraz Doniecka utworzyła Nowo-Rosję. Zaprzestano ataków. Wydawało się, że świat zmierza ku pokojowi.
Na początku 2024 roku wybuchł kolejny wielki kryzys finansowy spowodowany nieustającymi wojnami, cenami surowców i ogromnym zadłużeniem wielu państw, jego zasięg był globalny. Inflacja wzrosła do rekordowych poziomów. Giełdy zanotowały nawet 100 % spadki swojej wartości, drukowanie pieniędzy przestało pomagać. Armie zaczęły być redukowane wraz z arsenałem jądrowym. Przez kolejne 4 lata na świecie panował chaos, nieustające bunty społeczne były tłumione przez wojsko, granice państw nie zmieniły się.
W wielu, głównie demokratycznych państwach nastąpiły wybory na początku roku 2030. Część gospodarki została odbudowana, a teraz nowi politycy i przywódcy wkraczają na scenę światową. Jak się, potoczy dalsza historia tego, dowiemy się wkrótce.
// standardowo proszę o opisanie co się, działo w waszych państwach w tych latach, za co będę przyznawał bonusy, *Zmiany na mapie (Powstaje Nowo-Rosja) * Tajwan zostaje włączony do Chin
Sloth Gracz
Liczba postów : 2 Join date : 02/05/2022
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Pon Maj 02, 2022 6:28 pm
Są dwie szkoły wedle których można oceniać historię Turcji w pierwszej połowie dwudziestego pierwszego wieku.
Początki wyglądały obiecująco.
Eksplozja sektora turystycznego, liberalizacja ekonomi połączona z twardą ręką względem selekcji najważniejszych instytucji oraz praw pozwoliły spadkobiercy Imperium ottomańskiego rosnąć w siłę.
Na początku lat dwudziestych, Turcja stała się nowoczesnym ekonomicznie państwem, pomimo hołdowaniu szeregu tradycji niezgodnych ze źródełem systemu ekonomicznego przyjętego przez Ankarę.
Kwestia mniejszości Kurdyjskiej a także rosnące w siłe głosy grup Syryjskich, perskich a nawet Irackich, połączone z zapaścią gospodarczą lat dwudziestych...
Dwucyfrowa inflacja, błędne koło upadającej ekonomi, rozpadający się porządek społeczny... W takim to stanie Turcja wkroczyła w najważniejszy moment nowoczesnej historii w Europie i na świecie.
Konflikt do którego wszyscy zdążyli się przyzwyczaić, wybuchł nagle z niespodziewaną mocą. Ale w wojnie która szybko pochłonęła uwagę całego zachodniego świata, okazała się niecodzienną okazją dla Turcji.
Jeżeli jest cokolwiek co pozowliło zdewastowanej ekonomicznie Turcji się odbić, były to względnie liberalne prawo ekonomiczne.
Nie, nie pozwoliło one odbudować kraju za pomocą magicznych pieniędzy oraz łańcuchów dostaw z nikąd.
Ale pozwoliło one pewnemu przedsiębiorcy z azji mniejszej na gwałtowny rozwój.
Niczym Elon Musk w ameryce, ten skromny przedsiębiorca zainwestował w odpowiednią technologię. Technologię bezzałogowej operacji.
Doświadczenie wyniesione z produkcji legendarnych dronów Bayraktar których wartość ukazała się podczas konfliktu na ukrainie, Fadil Haddad (gdyż tak się ów przedsiębiorca nazywał), wykorzystał swoją wiedzę i zdolności do produkcji...
Kokpitu.
Ten drobny element konstrukcji, pozwalał każdemu amatorowi konstrukcji oraz robotyki stworzyć własny projekt. Ograniczony jedynie wyobraźnią konstruktorów, projekt Fadila szybko znalazł zastosowanie w sektorze militarnym.
Dawne, zużyte i przedawnione samoloty nagle przestały być latającymi trumnami, stając się maszynami zdolnymi do nieprawdopodobnych manewrów. Bez obciążenia w postaci wytrzymałości ludzkiego pilota, stare samoloty otrzymały nową młodość.
A potem samochody. Komputery. Telefony.
Nim pierwsza faza wojny na Ukrainie dobiegła końca, wynalazek Fadila stał się przedmiotem codziennego użytku.
Gdy nastał pokój, pozycja Turcji... pozostała względnie taka sama.
Wysiłki Fadila, same w sobie wielkie, okazały się niewystarczające. Dochód nowego klanu Haddad był ledwie kroplą w morzu kryzysu ekonomicznego jaki nastał po wojnie, gdy cały świat zaczęły dotykać konsekwencje ostatnich dwóch lat.
Gospodarka upadła. Społeczeństwa staneły w płomieniach. Dawne urazy doprowadziły do wznowienia wielu odwiecznych waśni.
I Turcja nie pozostała tutaj wyjątkiem.
Ankara straciła szansę by osłabić swoich regionalnych rywali w trakcie ich wzajemnego konfliktu. Podczas gdy znienawidzeni Żydzi mordowali się z niebezpiecznymi Persami, Turcja mogła tylko obserwować, krajowa uwaga skierowana w pełni na kryzysie ekonomicznym.
Jednak to co większość kraju traktowała jako straconą szansę, szybko ukazano w nowym świetle.
W trakcie lat chaosu, Fidal nie zaprzestawał swoich wysiłków. Dzięki ogromnemu potencjałowi swojego produktu, powoli przekształcił on Turecką gospodarkę na nowe tory.
Cztery lata względnego zamknięcia kraju na problemy zewnętrzne pozwoliło temu niegdyś małemu przedsiębiorcy a dzisiaj poteżnemu potentatowi zająć poważaną pozycję w skłóconych nacjach Turcji.
Szacunek do jego osoby nie wynikał z jego aktywności politycznej. Fidal polityką się nie zajmował. Był to człowiek który przestrzegał prawo, operując w jego granicach żeby zmienić świat na lepsze.
Jak się jednak okazało, było to błędne wrażenie.
Świat stał w płomieniach praktycznie aż do 2030 roku. Jednak Ankara, dzięki nowej metodzie wprowadzonej przez wynalazek Fidala, wyszła z kryzysu już w roku 2028.
Nastroje społeczne nie mogły być lepsze gdy w 2029 roku doszło do wyborów.
Obecny rząd, nawet jeśli nie swoimi rękami, wyprowadził kraj z zapaści. Obronił kraj przez płomieniami wojny na wschodzie i południu.
Ku zaskoczeniu ogółu, Fidal zgłosił swoją kandydaturę.
W trakcie kampani oraz przed wyborami, grał on tę samą postać którą budował przez poprzednie lata. Odcinał się od konfliktów społecznych, religijnych, zawsze z pokorą twierdząc iż zwyczajnie się na tych tematach nie zna.
Fidal nigdy nie zajął stanowiska w kwestiach które dzieliły narody Turcji. Dlatego nigdy nie musiał wybierać pomiędzy poparciem poszczególnych grup.
Bez większego zaskoczenia, Fidal wyborów... nie wygrał. Jako niezależny kandydat zebrał zaskakujące 28% głosów... jednak było to za mało. Przy odpowienim zestawieniu jego konkurencji, Fidal, ten zaściankowy inżynier z psiego gówna, mógł zostać całkowicie wykluczony z realnej polityki.
Jednak w drugiej turze wyborów, Fidal przekazał swoje poparcie dla Partii Odnowienia. Partii która wyrosła z młodzierzówki dzisiaj upadłej, centrystycznej partii.
Ten jeden ruch przeważył szale wyborów, czyniąc z Partii odnowienia praktycznego lidera nowego porządku. A ich kandydat...
W dniu inauguracji, ogłoszonego na pierwszego stycznia roku 2030, ogłosił swoją rezygnację.
Jednocześnie wskazując Fidala Haddada, ojca Tureckiego renesansu i założyciela instytutu nowej automatyki, jako swojego następcę.
Szefunio Gracz
Liczba postów : 565 Join date : 06/12/2020 Skąd : Dyrektoriat Południowoafrykański
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Pon Maj 02, 2022 9:01 pm
(Nowa Flaga - Dyrektoriatu Południowej Afryki odnogi koloru zielonego obrazują radę pięciu z nieśmiertelną władzą Autarchy na przodzie, czyli szefa rządu)
W przededniu transformacji ustrojowej
Globalny kryzys gospodarczy i polityczny odcisnął część swojego piętna na Republice Południowej Afryki - najbogatszym kraju na czarnym kontynencie. Łańcuchy dostaw nie zostały bowiem aż tak przerwane, jak w przypadku krajów Europejskich, jednak ogólna sytuacja na rynkach finansowych doprowadziła do bankructwa wiele południowoafrykańskich koncernów, zwłaszcza tych budowlanych. To z kolei przyczyniło się do zwiększającego bezrobocia i ogólnego, społecznego niezadowolenia.
Obywatele Republiki za sytuację gospodarczą obwinili rząd i tak zaczęły się protesty.. Do protestów dołaczyli także Ci, którzy wciąż mieli pracę, co jeszcze bardziej pogarszało i tak już tragiczną sytuację gospodarczą. Koalicja rządzących była przytłoczona masą problemów, szerzyły się różnice w światopoglądzie i konflkty wśród koalicjantów. Ci drudzy swój interes wywyższali ponad interes i bezpieczeństwo kraju. To nie mogło skończyć się dobrze...
Jeden z pomniejszych liderów Lennie Hakuna Matata w porozumieniu z armią i prezydentem Republiki Cyrilem Ramaphosa zdecydował się działać. Do Parlamentu wkroczyli wojskowi na czele z Prezydentem i tymczasowym szefem rządu Lennie Hakuna Matatą. Przez perspektywę całkowitej utraty władzy na następne lata - prezydent zgodził się rozwiązać parlament. W taki o to sposób w kraju de facto wprowadzono rządy autorytarne...
Obywatelom nakazano powrót do codziennych czynności. Prezydent z szefem rządu obiecali zmiany, a także programy, które przyczynią się do zmniejszenia bezrobocia i ogólnej biedy spowodowanej wydarzeniami na świecie. Co niektórzy oporni byli aresztowani przez wojsko oraz policję, przesłuchiwani i poddawani przyspieszonej resocjalizacji. Dla większości obywateli wydarzenia u szczytu władzy były tak szokujące, że sami zdecydowali się powrócić do swoich domu, aby czekać na dalszy rozwój sytuacji.
Rada Pięciu
W miejsce dawnego parlamentu na wniosek tymczasowego szefa rządu została powołana Rada Pięciu składająca się z Prezydenta, Szefa Rządu, Przedstawiciela Korporacji oraz 2 dowolnych osobistości wybranych spośród obywateli. Każdy członek Rady Pięciu posiada 1 głos sprawczy, a każda decyzja jest przyjmowana głosem większości 3:2. W Nowej Konstytucji znalazły się także zapiski, które zagwarantowały Szefowi Rządu dożywotną kadencję, po czym jest on wybierany spośród członków pozostałej Rady(także głosem większości 2,3:1 - sam na siebie nie może zagłosować); Prezydentowi 1-razowa 10 letnią kadencję; Przedstawicielom Obywateli 3 letnią kadencję; Przedstawicielowi Korporacji roczną kadencję. Zmieniono także nazwę kraju z Republiki na Dyrektoriat Południowej Afryki.
Rada Pięciu od razu po powołaniu zaczęła działać. Przyjęła ustawę o ograniczeniu wolności słowa telewizji i prasy, zmniejszono tymczasowo podatki, wdrożono programy robót publicznych i pomocy finansowej dla warstwy społecznej najbardziej dotkniętej obecnym kryzysem... i takie tam inne..
Po tych wydarzeniach sytuacja w kraju, w stosunku do sytuacji na świecie uległa delikatnej poprawie, jednak wolność słowa i prawa obywateli były z roku na rok stopniowo odbierane. Hakuna Matata okazał się synem Szefa Sztabu Generalnego Armii Południowej Afryki, co wyjaśniałoby jego powiązanie ze strukturami armii państwa i w konsekwencji wielkość jego aspiracji.
W ten o to sposób Lennie Hakuna Matata, Szef rządu i członek Rady Pięciu stał się najpotężniejszą osobą w Dyrektoriacie Południowej Afryki i przywrócił równowagę mocy w Południowej Afryce. Po tych wszystkich wydarzeniach i transformacji ustrojowej - Hakuna Matata pokierował krajem, jak nikt inny w całej swojej przeszłej historii. Oczywiście twierdzi tak tylko doskonała Propaganda Dyrektoriatu Południowej Afryki. Co przyniosą następne wydarzenia poczekamy, zobaczymy....
(Hakuna Matata ze swoim ojcem(po operacji odmładzającej) Albertem oraz żoną Leslie w 2030 roku)
Ilmen Gracz
Liczba postów : 255 Join date : 05/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Wto Maj 03, 2022 12:01 pm
Majowie przewidzieli koniec świata na 2012 rok. Mainstreamowe media odrzuciły tą tezę. Czy jednak po 2012 roku cokolwiek na tym świecie było normalne? Kolejne kadencje rosyjskiego prezydenta odznaczały się coraz większą ekspansją jego wpływów. W 2016 roku, obce mocarstwo wpłynęło na wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych a na całym świecie zaczęło wspierać organizacje wywrotowe - zarówno z prawej jak i z lewej strony. Płatni trolle, pożyteczni idioci, zacietrzewieni w sobie konserwatyści i faszyści ramię w ramię walczyli z systemem. Aż do wojny ukraińskiej, wiele milionów rubli wypłynęło ze skarbca Szalonego Cara aby wesprzeć zagranicznych agentów. Jednak najpotężniejszym wpływem, rosyjskie agencje wykazały się w 2020 roku, w najpotężniejszym państwie świata.
26 września, zaledwie 50 senatorów zagłosowało za nominacją konserwatywnej kandydatki na sędziego Sądu Najwyższego. Aby ziścić konserwatywną większość, wiceprezydent Stanów zagłosował zgodnie z przysługującym mu prawem "tie-breaking vote" za nominacją. Na terenie kraju doszło tradycyjnie do zamieszek. Tradycyjnie, wysłano siły policyjne. Także tradycyjnie, prawicowe paramilitarne bojówki zaczęły atakować demokratycznych protestujących. Zaledwie cztery dni po tym jak prezydent wyraził swoje oburzenie z powodu obecności mediów na protestach, kilku zagranicznych reporterów poniosło tragiczną śmierć od policyjnych kul w Portland. Zamieszki się wzmogły, a obie strony zaczęły organizować się uliczną walkę pomiędzy milicjami z lewej oraz prawej strony. Tym razem jednak doszło do czegoś o wiele większego. Skrajna prawica, a może skrajna lewica dokonała zabójstwa Bernarda Sandersa, byłego kandydata w demokratycznych prawyborach. Część jego bardziej radykalnych zwolenników zaczęło szerzyć najrozmaitsze teorie spiskowe - czy to Republikanie dokonali tego czynu? A może korporacyjni Demokraci chcieli wykończyć konkurencję? Agenci zagranicznych krajów, którzy nie chcieli widzieć u władzy socjalisty? Brak zdecydowanej reakcji Demokratów, brutalność policji oraz Gwardii Narodowej doprowadziły do zawiązania się Sojuszu na rzecz Demokracji, zrzeszającego lewicowych polityków, którzy odłączyli się od Partii Demokratycznej i weszli w sojusz z innymi, mniejszymi ugrupowaniami takimi jak Partia Zielonych albo Socialist Rifle Association. Jedno jest pewne. Prezydent Stanów Zjednoczonych tym razem stanął na wysokości zadania i wezwał wszystkie strony konfliktu do zaprzestania zamieszek. Nie do końca się to udało i kilku gubernatorów musiało wprowadzać stany nadzwyczajne i wzywać Gwardię Narodową. Tuż przed wyborami listopadowymi, dziesiątki tysięcy funkcjonariuszy policji odeszło z pracy - w ostatnich miesiącach policja nie wyrabiała z pilnowaniem porządku z powodu politycznej przemocy wszystkich stron. Społeczeństwo stawało się coraz mniej stabilne. Brak ochrony policyjnej i popularność broni palnej doprowadziła do wzrostu przestępczości, regularnych strzelanin, podpaleń oraz formowania się milicji obywatelskich, wspólnie chroniących swoje dzielnice mieszkalne.
Nadszedł listopad 2020 roku. Sojusz na rzecz Demokracji uzyskał zaledwie 4 miliony głosów, wygrywając jeden głos elektorski w Maine oraz zwyciężając w Iowa i Vermont. W rodzimym stanie Sandersa, Vermont Sojusz uzyskał niemal 75% głosów, miażdżąc polityczną opozycję. Eksplozja przemocy doprowadziła do tego, że paramilitarne bojówki starały się blokować dostęp do miejsc wyborczych. Gwardia Narodowa a niekiedy także armia federalna musiały siłowo torować drogę obywatelom do urn. Pogłoski o fałszerstwach były wszechobecne, po obu stronach barykady politycznej. W Georgii, po wstępnym liczeniu głosów i niewielkiej różnicy pomiędzy kandydatami lokalne władze stanowe anulowały głosy wysłane drogą pocztową, podobnie jak w Arizonie - likwidując 27 głosów elektorskich z puli wyborczej Demokratów. Władze stanowe Wisconsin nie mogły doliczyć się głosów z powodu powszechnych ataków na urny wyborcze oraz ich niszczeniu. Wedle wstępnie potwierdzonych wyników, kandydat Demokratów uzyskał 81 miliony głosów oraz 267 głosów elektorskich. Kandydat Republikanów - 71 milionów głosów i 260 głosów elektorskich. Zaczęła się zima, która miała zaważyć na losie najpotężniejszego państwa świata.
21 listopada 2020 roku stan Michigan zablokował lokalną certyfikację głosów, nie dopuszczając 16 elektorów do głosowania na kandydata Demokratów. Dwa dni wcześniej prawnik kandydata Republikanów publicznie stwierdził istnienie komunistycznej konspiracji mającej na celu niedopuszczenie do wygrania jego mocodawcy i wezwał ludność czerwonych stanów do formowania sił pokojowych, mających na celu rozprawienie się z liberalnymi bojówkami. W porównaniu do grudnia, w listopadzie oba ugrupowania były jak małpy obrzucające się kałem w zoo. W grudniu jednak doszło do szokującego odkrycia. Śledztwo FBI wykazało, że zabójcą Sandersa był były policjant, członek neonazistowskiej grupy Atomwaffen. W ciągu zaledwie dni, odkrycie podzieliło kraj. Liberałowie oskarżali konserwatystów o polityczne zabójstwa, implikując obecny rząd w ciągnącą się sprawę. Lewica oskarżyła zarówno liberałów jak i konserwatystów o konspirację mającą na celu powstrzymać oddolny ruch obywateli amerykańskich. Część prawicowych komentatorów oskarżyło lewicę o bycie neo-nazistami zgodnie z nazwą dawnej niemieckiej partii. Oliwy do ognia dolał wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia, który anulował pocztowe głosy w Georgii, Michigan, Wisconsin i Pennsylvannii, przekazując 62 głosy elektorskie kandydatowi Republikanów.
O ile Demokraci byliby bardziej przychylni na uznanie wyroku Sądu Najwyższego (chociaż oficjalna nomenklatura nazywała to konserwatywnych puczem), Sojusz na rzecz Demokracji nie uznał wyników wyborów. I pociągnął za sobą niezdecydowaną część Demokratów oraz ich elektoratu, w tym samego kandydata. Sąd Najwyższy podzielił się na dwa, jeden wspierany przez konserwatystów, drugi przez liberałów i lewicę. Ten drugi anulował poprzednią decyzję Sądu Najwyższego i na nowo przyznał głosy elektorskie kandydatowi Demokratów. Niejasna sytuacja trwała do 6 stycznia 2021. Wtedy republikański protest przeciwko domniemanym nieprawidłowościom wyborczym przerodził się w bitwę o Kapitol, podczas której część parlamentarzystów poniosła tragiczną śmierć a siły zbrojne musiały oczyszczać teren z uzbrojonych bojówek. Prezydent ogłosił wprowadzenie stanu wyjątkowego i rozkazał przechwycenie maszyn wyborczych. Na ternie całego kraju wybuchły zamieszki, część gubernatorów nie uznała wyników wyborów a Gwardie Narodowe i siły federalne starły się ze sobą. Podwójna inauguracja 21 stycznia zakończyła się aresztowaniem głównych polityków Demokratów przez siły lojalne prezydentowi. W geście protestu wielu z oficerów policyjnych, żołnierzy oraz polityków zrezygnowało ze swoich stanowisk, doprowadzając do rozpadu obojga partii. Partia Republikańska wydaliła prezydenta oraz jego zwolenników jako protest przeciwko likwidacji demokracji. Z partii demokratycznej odłączyła się część polityków uważających, że zrobiono zbyt mało aby powstrzymać upadek demokracji w państwie.
W 2021 prezydent USA ogłosił wystąpienie swojego kraju z NATO. Gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, sabotował pomoc dla broniącego się kraju, powodując rozłam w relacjach międzynarodowych z byłymi sojusznikami. Gdy atakowany był Tajwan, ewakuował wojska z wyspy, pozwalając na ekspansję Chin kontynentalnych. Po utracie Taiwanu i wyborach parlamentarnych 2022 roku, Kongres został podzielony między cztery główne partie - konserwatywnych Republikanów, liberalnych Demokratów, lewicowy Sojusz oraz skrajnie prawicową partię Niepodległościową. Wyborów 2024 roku nie wygrał nikt. Zgodnie z prawem, Kongres 2025 roku zaczął głosować nad wyborem prezydenta oraz wiceprezydenta. Po wyborze czarnoskórej kobiety na urząd Prezydenta, Południe stanęło w ogniu. Lokalni gubernatorzy powołali do istnienia alternatywny Kongres, próbując przejąć władzę podobnie jak cztery lata wcześniej. Na ternie całego kraju zwalczające się milicje rozpoczęły wojnę między sobą.
Alternatywny Kongres przywrócił dawnego prezydenta na alternatywny tron alternatywnego państwa - nowej Konfederacji Stanów Ameryki, którą jednak poparło tylko kilkanaście stanów. Na Północy niezadowolenie społeczne doprowadziło do wybuchu lewicowych zamieszek i powołania Republiki Amerykańskiej. Centrum, złożone z Demokratów oraz Republikanów starało się utrzymać upadające państwo, jednak napór był zbyt duży. Pojawienie się kolejnej epidemii spowodowało śmierć milionów. Głód wynikający z oblężenia metropolii takich jak Nowy Jork czy Filadelfia doprowadził do śmierci kolejnych milionów. Po raz pierwszy od niemal dwustu lat wojna zawitała do kraju pogłębiając światowy kryzys gospodarczy. Wojna wygrana przez nikogo, z powodu buntu wojska przeciwko orgii zniszczenia jaka kosztowała kilkanaście milionów zabitych. Sojusz na rzecz Demokracji zwyciężył w pierwszych powojennych wyborach, wprowadzając uniwersalny system opieki zdrowotnej, nacjonalizując główne dziedziny przemysłu oraz sektory technologiczne. Od czterech lat pochód ku amerykańskiemu socjalizmowi stara się sięgnąć gwiazd.
Znacjonalizowane instytuty badawcze prowadzą badania na rzecz rządu. Niegdyś konkurujące ze sobą ośrodki badawcze zostały zjednoczone aby zwielokrotnić potęgę amerykańskiej nauki. Znacjonalizowane uniwersytety techniczne szkolą nową kadrę inżynierów, jaka ma rządzić obecnym światem. Na ternie całego kraju szerzy się popularność nowej ideologii - religijnej technokracji, będącej połączeniem liberalnego protestantyzmu z dawnymi kadrami naukowymi. Socjalistyczny Zbór Zjednoczeniowy stał się wkrótce największą denominacją w kraju, wyprzedzając rozbitą konkurencję. W nowym kraju stanowiska urzędnicze są przyznawane wedle testów IQ nadzorowanych przez superkomputery współpracujące z algorytmami uczenia maszynowego oraz sieci neuronowych. Od kilku lat religijne rządu promują techniczne wykształcenie oraz otwierają nowe państwowe organizacje mające na celu rozwój ludzkości w celu osiągnięcia oczyszczenia z grzechów przed nadejściem Królestwa Bożego. O ile w kraju panuje wolność religijna oraz wolność od religii, bycie członkiem Socjalistycznego Zboru Zjednoczeniowego niesie ze sobą spore korzyści - współuczestnictwo w Centralnym Związku Pracowniczym - niemal 99% zjednoczeniowców jest członkami rządowego związku zawodowego, który pośredniczy między robotnikami a prywatnymi przedsiębiorstwami. Nowy Amerykański Sen składa się z Boga, państwowej służby zdrowia i technologii oświecającej krzewicieli lewicowej wiary.
Vaiar Gracz
Liczba postów : 71 Join date : 06/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Wto Maj 03, 2022 2:37 pm
Ostatnia dekada była dla Republiki Federalnej Niemiec katastroficzna. Plan integracji gospodarczej w ramach Unii Europejskiej i przybliżenia z Rosją ostatecznie upadł ze względu na inwazję na Ukrainę, której niemieckie elity nie mogły zbyć tak od ręki: państwo ukraińskie nie rozpadło się w ciągu paru dni, co było wielce niepocieszające dla Berlina, który musiał zablokować dawne, kluczowe inwestycje takie jak Nordstream 2 czy dostęp do tanich surowców z Rosji. Dalszy kryzys spowodował upadek niemieckiej gospodarki, a kolejne wydarzenia w sąsiednich krajach: nieprzewidywalny upadek Unii Europejskiej. Niemiecki Sen został pogrzebany i wydawało się, że dawny tytan Europy dołączy do marszu nowopowstających autokracji. Wielki biznes i elity polityczne spodziewały się załamania systemu demokratycznego i powstania jakiegoś autorytaryzmu, ale na ich szczęście do tego nigdy nie doszło.
Christian Wohlwollen - Kiloński Mocarz
Sytuację odmienił potężny szkutnik z Kilonii - Christian Wohlwollen. Od najmłodszych lat obserwował politykę niemiecką i ich sąsiadów i z wielkim podziwem obserwował powstanie polskiej Platformy Obywatelskiej i jej wodza, Donalda Tuska, który stał się jego idolem i wzorem postępowania. Gdy Niemcy powoli zatracały się w kryzysie Wohlwollen wiedział, co powinien zrobić: wszedł w politykę, niczym swój idol, ale dołączając do umierającej partii CDU. Wohlwollen szybko stał się ikoną partii a jego krótki program, często obwieszczany na niemieckiej wersji Twittera, stał się nową ideologią CDU: "pokarać nierobów, wprowadzić normalność, zniszczyć autokratów i przywrócić Unię." Dzięki nowej twarzy CDU odżyło na niemieckiej scenie politycznej, a sam siłacz stał się niezwykle popularny w mass mediach. Niemieckie elity dostrzegły w nowym polityku swoją szansę na utrzymanie statusu quo i wkrótce partia zyskała na dotacjach i czasie antenowym. Wokół przywódcy CDU pojawiły się też potężne sylwetki neoliberalnej myśli z całego świata, aby mu doradzać: Klaus Schwab, Anders Aslund czy Leszek Balcerowicz.
Żelazny Kanclerz wyprowadza policję na ulicę
Dzięki potężnemu wsparciu mediów i dobrze przeprowadzanej kampanii PRowej Wohlwollen (oraz być może pewnym mniej uczciwym technikom liczenia głosów) Wohlwollen i jego partia otrzymali przeważającą większość głosów, a Bundestag stał się niemalże wyłącznym poletkiem CDU/CSU, które oczywiście zapewniły mu tekę kanclerza w nowym rządzie. Wohlwollen okazał się być neoliberalnym katechonem, który był oczekiwany przez demoliberalne elity: w trakcie pierwszej sesji Bundestagu poprosił o przyznanie mu specjalnych uprawnień ze względu na "stan wyjątkowy" w Niemczech, który wymagał przeprowadzenia POTĘŻNEJ terapii szokowej: tych uprawnień mu oczywiście udzielono. Nowy kanclerz od tej pory mógł rządzić dekretami i nie musiał się przejmować opinią parlamentu. W ciągu jednego posiedzenia gabinetowego ukrócił znacznie benefity socjalne, prawa związków zawodowych, dokonał prywatyzacji niektórych części gospodarki (tych mniej strategicznych: pełna prywatyzacja zalecana jest za to przyjaznym sąsiadom) i przyznał znacznie większe uprawnienia organizacjom pozarządowym i firmom prywatnym, de facto zezwalając przez niemieckie firmy prywatne na tworzenie regulowanych przez państwo kompanii najemniczych, mających za zadanie suplementować Bundeswherę i policję. Ostatnią decyzją Kanclerza tego dnia było wyprowadzenie policji i oddziałów prewencji na ulicę, by zapobiec nieuchronnemym zamieszkom "warchołów i nierobów": te oczywiście wybuchły, ale zostały brutalnie i efektywnie stłumione dzięki współpracy policji z agencjami PAO. Dzięki temu Wohlwollen zyskał sobie przydomek Żelaznego Kanclerza. Po tych wystąpieniach kanclerz zapowiedział, że Republika Federalna Niemiec, ze względu na upadek Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej zmuszona jest stać się Pierwszym Obrońcą Wolnego Świata, Demokracji i Praw Człowieka, co krajowe media przyjęły oczywiście z wielkim aplauzem. Ze względu na to, Wohlwollen zapowiedział odbudowę struktur Unii Europejskiej, która będzie stanowić fundament Nowego Porządku Światowego, a wszystkie wolnościowe kraje Europy, które przystąpią do nowej Unii, otrzymają stosowne wsparcie ze strony Niemiec.
Dla Wolnego Świata wstaje Nowa Jutrzenka!
Kaze Gracz
Liczba postów : 605 Join date : 05/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Wto Maj 03, 2022 3:43 pm
Gdyby ktoś jeszcze w 2005-mym, zaczął głosić że na islandii, zaczęła działać mocno zakonspirowana grupa o nazwie Mukoshiroku, to ludzie pukali by się w głowę i nazywali tych którzy chcą nagłośnić sprawę organizacji okultystycznej Mokushiroku, która właśnie rozkręcała się na tej mroźnej, skutej lodem wyspie, teoretykami spiskowymi. W praktyce, członkowie Mokushiroku, to wpływowi ludzie.
Tajwan, Chiny, Hong Kong, Makau, Japonia, Filipiny. Ta azjatycka sekta głosiła wsród swoich członków, że w 2024-tym roku dojdzie do apokalipsy, co zostanie poprzedzone inwazją na Polskę, co rozpęta 3 wojnę światową i doprowadzi do wymiany bronią atomową i MAD wejdzie w życie.
Nie tylko to jednak było przepowiednią członków Mokushiroku.
Przepowiadali oni wśród masy teorii spiskowych której fanatycy próbowali dowieść mże grupa istnieje, że Izrael w 2023-cim rzuci się na Iran i zostanie zmieciony z powierzchni ziemii przez swoją akcję... Głosili też nieuchronne zjednoczenie Tajwanu z chinami kontynentalnymi.
To czarnowidztwo miało bardzo dużo sensu dla szarego człowieka a jeszcze więcej miało sensu dla tych którzy siedzą w polityce, studiują to i mają powód. Sprawiło to że plan organizacji - miał sporo sensu.
Jak i lokalizacja dla jej operacji. Cel? Opóźnić konflit jak tylko się da, lub zminimalizować jego skutki dla ludzkości. Ideologia Japońskiej sekty Mukoshiroku chwyciła podatny grunt.
Wielka wyprowadzka.
W 2010-tym roku, członkowie Mukoshiroku, wraz z swoimi apokaliptycznymi naukami dotarli do wielu oficjeli w tym oficjeli z Tajwanu i Chin kontynentalnych którzy uwierzyli w czarnowidztwo organizacji i przyłączyli się do ich planu który na swoją ziemię obiecaną, wyznaczał Islandię.
Jej wyspiarska natura, relatywna izolacja oraz możliwości łatwej obrony kraju, w przypadku inwazji, z powodu na mały teren, sprawiły że wybór ten był oczywisty. Wybór był też oczywisty z jednego powodu:
Na terenie Islandii odkryto ropę. Sporo ropy, a że część członków Mukoshiroku siedziała w zarządach firm Big Oil oraz Big Pharma - ułatwiło to pozyskanie zasobów do rozpoczęcia dryli próbnych.
Ogromne wręcz złoża ropy przebiły wszystkie projekcie, mówi się że Islandia jak i regiony arktyczne leżą na pieniądzach i to dosłownie. Zachowano w tajemnicy informację o ogromnych źródłach Ropy, a do prasy oficjalnie podano informację że ropa jest, ale jest jej tyle, by zaspokoić potrzeby kraju na 20 lat.
Tak na prawdę, było tam 30% nowiutkich złóż które mogłby zachwiać gospodarczą stabilnością świata i pozycjom mocarstw.
Dzięki tak spreparowanej wojnie informacyjneij, Islandia jest bezpieczna co jest ważne dla Mukoshiroku, które chce przygotować ten teren na apokalipsę.
Inwestycje na wielką skalę.
Islandzkie odkrycie ropy sprowadziło nie tylko zainteresowanie ale też mocno... Odbiło się czkawką członkom Mukoshiroku, na swoich planach. Członkowie grupy zaczęli rosnąć w siłę. Milionerzy, miliarderzy, średni przedsiębiorcy z azji ale też i z Polski, oraz część z Rosji, w tym Vitaly Khalidov, oraz Janusz Krajański.
Znani milionerzy, którzy zarobili na nietypowych inwestycjach, dzisiaj jadą na Islandię. Nikt nie wie że są członkami Mukoshiroku, i jak wszyscy z resztą, mają wytatuowane jak Triady, na swoich plecach symbol organizacji. Symbol przeciętego na cztery prostokąty rombu, z mniejszym całym rombem w środku, czterema paskami wypchnieymi do przodu na 5 centymetrów, a paski są przycięte o stopni na obie strony.
W co inwestowało Mukoshiroku na terenie islandii?? A bardzo wiele spraw. Na przykład solidnie rozbudowano przemysł produkcji żywności tak by nie zabrakło jedzenia dla już 5 milionów członków, którzy przyjeżdżali rok w rok do Islandii od 2010-tego gdy rozpoczęto wielką wyprowadzkę. Z tych 5 milionów, 300 tysięcy stanowią Polacy którzy po wygranej kononowicza w wyborach oraz ogólnym rozpierdolu w Stanach Zjednoczonych, stwierdzili że nie ma co w krajach w których żyją, szukać przyszłości i wyjechali do pręznie rozwijającej się Islandii, która obecnie stała się najbardziej kluczowym skrawkiem ziemi.
Fabryki które produkowały zaawansowany sprzęt, samochody, panele fotowoltaiczne, maszyny budowlane, cement, nawozy i wszystko to co potrzebuje wyspa milionów obywateli. Wysoce zoptymalizowany i zautomatyzowany przemysł zbrojeniowy, zaawansowany system edukacji na najwyższym poziomie czerpiący z lat doświadczeń innych krajów. To wszystko działo się na islandi... No tylko że był mały dylemat... Ale jednak wielki bo mimo tego całego prosperity które faktycznie miało na wyspie miejsce, rodził się wewnętrzny podział - a nie ukrywajmy, ta sprawa była poważna.
Wojna stronnictw.
Przeciwnie do obrazu idyllicznej wioski bogaczy i ludzi prosperujących pod technokratycznymi zarządami, trwały w środku ugrupowania Mukoshiroku, walki pomiędzy stronnictwami takimi jak Mukoshiroku Communist Federation, Mukoshiroku Nationalist League, Mukoshiroku Liberty and Freedom movement(demokratyczny), Mukoshiroku Federationalists.
Te cztery stronnictwa od wybuchu kryzysu w 2024 roku prowadziły walkę o władze, wpływy i wewnętrzną kontrolę nad wyspą. Najczęściej wygrywali komuniści. Soft power jak i hard power. Coraz więcej policjantów, członków Armii oraz innych ważnych instytucji przechodziło na stronę Federacji Komunistów Islandzkich jak zajmujący się sytuacją określili.
Proklamacja Republiki Zhangdan
Komuniści po długich starciach paradoksalnie byli najmniej przemocowi, gdyż zdawali sobie sprawę z wartości tego co zbudowali swoimi pieniędzmi jak i swoimi rękoma.
Po wygranej konfliktu o władze, Komuniści z Federacji Komunistycznej, wygrali "wybory" wewnętrzne i przejęli władzę.
Prokalmacja Republiki Ludowej Zhàngdān, (Republiki Ludowej Halabardy), wywołała poruszenie jednak bardzo pozytywne. Każdy obywatel po proklamacji istnienia nowego kraju w 2027-mym otrzymał nie tylko prawo do posiadania broni ale i szereg innych przywilejów które lud pracy po prostu tracił.
Podczas przemówienia, Szogun Son Hak, miał wygłosić następujące słowa:
"Drogi ludu pracy, republiki Zhangdan. Nadchodzą ciężkie czasy. Nie z winy naszej lecz winy sąsiadów, którzy swoją niestabilność, i złe zarządzanie kryzysami które dotknęły światem, wprowadzają chaos. Elity nie dbają o lud, nie starają się zapewnić im tego czego potrzebują zamiast tego dzielą lud. Nie mogę zaoferować nic poza krwią, potami i łzami w nastepnych dekadach, ale liczę że wytrwamy następne, trudne czasy z obronną ręką, a nasze pragnienie pokojowej egzystencji zostanie uszanowane. Jeśli nie, będziemy bronić naszego dorobku, naszych wartości i naszych rodzin. Jeśli Bóg, nasz Stwórca jest z nami, ludem ludzi pracy, ludem ludzi uczciwych, których celem jest czerpać z owoców swej ciężkiej pracy, to któż jest przeciw nam jak nie szarlatany chcące zasiać ziarno wrogości wobec bliźniego. Jedyne czego chcemy to pokoju i zrobimy wszystko co trzeba by ten pokój utrzymać. Tak nam do dopomóż Bóg."
Islandia obrała drogę pokoju, jednak nie wiadomym jest czy tak mały kraj zostanie rzucony na kolana, przez swoich sąsiadów, czy może dadzą im żyć w spokoju tak, jak mówili w przemówieniu
Rodr Gracz
Liczba postów : 148 Join date : 06/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Wto Maj 03, 2022 5:11 pm
W czasie kiedy w Europie trwała wojna między Federacją Rosyjską a Ukrainą, a na Dalekim Wschodzie Chińska Republika Ludowa zakończyła istnienie Republiki Chińskiej/Tajwanu, w Brazylii społeczeństwo żyło czym innym. Zbliżające się bowiem szybkimi krokami wybory prezydenckie i parlamentarne w październiku 2022 roku zadecydować miały o tym kto będzie trzymał stery władzy w Brazylii w trakcie następnej czteroletniej kadencji. Czy byłby to urzędujący ówcześnie prezydent Jair Bolsonaro i skupiona wokół niego osoby prawicowa koalicja, czy też może nastawiony antyamerykańsko socjalista Luiz Lula i jego lewicowi zwolennicy? Sondaże innym opcją dawały niewielkie szanse zaistnienia.
Kampania wyborcza była zażarta i zarówno Bolsonaro, jak i Lula walczyli o głos każdego wyborcy. W końcu jednak nadszedł dzień wyborów i 2 październik 2022 roku Brazylijczycy tłumnie ruszyli do lokali wyborczych, aby oddać głos na swojego kandydata. Następnego zaś dnia wszystko stało się jasne. Lewica osiągnęła niepodważalne zwycięstwo. Lula w wyborach prezydenckich zyskał niewiele ponad połowę oddanych głosów, a w wyborach parlamentarnych partie zasiadające po lewej stronie brazylijskiej sceny politycznej przejęły kontrolę zarówno nad Izbą Deputowanych, jak i nad Senatem.
Klęska wyborcza nie oznaczała jednak, że Bolsonaro, zwolennik wojskowego zamachu stanu z 1964, odda władzę lewicy zanim sięgnie po wszelkie możliwe dla niego środki, które umożliwią mu utrzymanie się u władzy. Wykorzystując swoje wpływy w siłach zbrojnych Brazylii z czasów kiedy był jeszcze oficerem, dość bliskie związki większości brazylijskiej kadry oficerska z prawą stroną sceny politycznej, fanatyczną wręcz lojalność dużej części swych wyborców, a według niektórych również wsparcie ze strony CIA, Bolsonaro w noc przed dniem zaprzysiężenia nowego prezydenta na urząd, wydał dekret na mocy, którego wprowadzono na terenie całego kraju stan wojenny, a parlament rozwiązano. Wojsko wyszło z koszar na ulicę, przestrzeń powietrzna nad Brazylia została zamknięta przez lotnictwo wojskowe, granicę zamknięto, a na opozycyjnych polityków zaczęli polować lojalni wobec „prezydenta” bojówkarze. Samego prawowitego prezydenta Luiza Lulę zaś aresztowano i po pokazowym procesie, na którym fałszywie oskarżono go o korupcję, działanie na szkodę państwa i inne podobne rzeczy, skazano na dożywotni pobyt w więzieniu. Pobyt, który zakończył się już po roku jego śmiercią w celi z rąk strażników.
Jak to jednak często bywa, nie wszystko poszło zgodnie z planem Bolsonaro. Części bowiem lewicowych polityków udało się jakimś cudem przekroczyć północną granicę i utworzyć przy wsparciu władz Wenezueli rząd na uchodźstwie, który uznawał siebie za prawowitą władzę Brazylii. Nie wszyscy wojskowi również poparli działania „prezydenta” Bolsonaro i postanowili stawić im opór uciekając do lasów Amazonii i w góry, aby utworzyć tam grupy partyzanckie np. Brazylijską Armię Wyzwoleńczą pod dowództwem pułkownika Antonio Pedreiry. Początkowo dość niewielka partyzantka, z czasem w miarę wzrastającego niezadowolenia z rządów Bolsonaro i junty wojskowej zyskiwała na liczebności i w końcu urosła do takich rozmiarów, że mogła stawiać czoła większym grupom wojsk rządowych i odnosić zwycięstwa. Na korzyść rebeliantów działał również zapoczątkowany w 2024 roku kryzys finansowy na całym świecie, który skutecznie pozbawił rząd funduszy potrzebnych do opanowania sytuacji. Pustki w budżecie doprowadziły do ograniczenia wydatków państwa na m.in. cele socjalne, a także do wyprzedaży niektórych państwowych firm. Ostatecznie jednak nie zapobiegło to ograniczeniu liczebności sił zbrojnych, czego konsekwencją było dołączenie pozbawionych pracy żołnierzy w szeregi partyzantki, często uciekających zresztą z skradzionym wojskowym sprzętem.
Przełom nadszedł dość nieoczekiwanie w połowie 2026 roku, kiedy to po kraju rozeszła się wieść o śmierci Bolsonaro. Nie trzeba było długo czekać, a w szeregach jego popleczników doszło do rozłamu na dwie frakcje: umiarkowaną, która opowiadała się za zawarciem pokoju z opozycją i organizacją nowych wyborów, oraz radykalną popierającą siłowe zdławienie opozycji. Jako, że frakcja radykalna składała się w większości z oficerów wojskowych, to wkrótce dokonała ona kolejnego zamachu stanu i pozbyła się wszystkich „umiarkowanych” ze składu rządu, przejmując całkowitą kontrolę i ogłaszając powołanie do istnienia Rady Ocalenia Państwa. Zanim jednak do tego doszło na północy i na zachodzie kraju wybuchło otwarte powstanie przeciwko dyktaturze. W ciągu kilku miesięcy rebelianci przy wsparciu lokalnej ludności przejęli całkowitą kontrolę nad niektórymi stanami. W innych regionach sytuacja na junty również nie przedstawiała się kolorowo. Masowe protesty i niekończące się zamieszki skutecznie odciągały wojsko oraz siły porządkowe od wysłania całości dostępnych sił na front.
Trwająca trzy lata brazylijska wojna domowa pochłonęła w trakcie swego trwania niezliczone istnienia ludzkie oraz spowodowała olbrzymie straty materialne. Siły powstańcze odniosły jednak zwycięstwo zdobywając stolicę i bitwa po bitwie wyzwalając kolejne stany spod rządów junty. Jeszcze w trakcie trwania działań wojennych z Wenezueli do ojczyzny powrócili politycy rządu na uchodźstwie, którzy ogłosili utworzenie Rządu Tymczasowego i przejęcie zwierzchnictwa nad dotychczas dość niezależnymi oddziałami rebelii. Rozpoczął on również przywracać na własność państwa firmy wyprzedane przez Bolsonaro, a także nacjonalizować firmy należące do zagranicznych korporacji, które były oskarżane o wspieranie swoimi pieniędzmi działań junty. Kiedyś zaś poddały się ostatnie oddziały podległe dyktaturze poczęto kroki na rzecz odbudowy, a także pracę nad nową konstytucją oraz przygotowania do wyborów parlamentarnych i prezydenckich zaplanowanych na rok 2030.
Rinkydinky Gracz
Liczba postów : 121 Join date : 06/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Sro Maj 04, 2022 10:08 am
Japońskie zamieszanie
Japonia po ukończeniu Drugiej Wojny Światowej była państwem pokojowym. Narzucony przez zwycięskie mocarstwa traktat 9 uniemożliwiał przywrócenia dawnego Imperium. Po inwazji Chin na Tajwan nastawienie społeczeństwa do ograniczeń nałożonych na ich państwo zmieniło się o 180 stopni. Na ulicach co raz częstszym widokiem były zgromadzenia ludzi z flagami Wschodzącego Słońca.
Po rozpoczęciu inwazji Izraela na Iran, Cesarz Naruhito zwołał nadzwyczajne zgromadzenia sztabu głównego Japonii. Do dzisiaj nie wiadomo co dokładnie zaszło w Tokio tamtego dnia, lecz dokładnie miesiąc od daty spotkania doszło do zamachu. O godzinie 10:00 czasu lokalnego, podczas zwołanego parlamentu kryzysowego, armia Japońska otoczyła stolicę. Każda droga wjazdu do miasta została odcięta. Do samego budynku parlamentu wkroczył generał Kōji Yamazaki. Nikt podczas zamachu stanu, nie zgłosił sprzeciwu. W większości popierali zwrot Japonii ku przeszłości, lecz na pewno część ich po prostu bała się cokolwiek powiedzieć. Artykuł 9 został odrzucony.
Od momentu puczu w Imperium doszło do masywnej militaryzacji społeczeństwa. Wszystkie wybory zostały odwołane, Cesarz oraz odbudowa dawnego Cesarstwa stały się priorytetem. Gospodarka cywilna nie została znacjonalizowana a nawet wręcz przeciwnie. Podatki zostały obniżone aby zachęcić inwestycję w Japonię. Kryzys ekonomiczny nie ominął wyspy wschodzącego słońca. Rząd bez wielkiej machiny biurokratycznej był w stanie szybko zareagować i uratować większość biznesów. Utrudnienia ekonomiczne nie wpłynęły na nastawienie ludności, ponieważ już wtedy machina propagandowa dostała się do każdego zakątka życia. Kiedy patrzy się na nastawienie typowego Japończyka w roku 2030 widać lustrzane odbicie przeszłości. Naród jest gotowy poświęcić wszystko w imię chwały i Cesarza. Tenno Heika Banzai!
Krewetki Gracz
Liczba postów : 368 Join date : 05/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Sro Maj 04, 2022 1:09 pm
MAKE GREAT BRITAIN GREAT AGAIN... AGAIN!
2020-2022 Pandemia
Wielka Brytania (dalej WB) podobnie jak i reszta świata odczuła epidemię SARS COV-2 dość boleśnie. Dopiero z początkiem roku 2022 zniesiono większość obostrzeń, a dwuletni okres stagnacji ekonomicznej został zakończony. Pesymistyczne przewidywania specjalistów nie odnalazły odzwierciedlania na rynku i okazało się, że pandemia nie przyczyniła się do krachu gospodarczego, a jedynie spowodowała pewne wyhamowanie rozwoju gospodarczego oraz daleko idące konsekwencje zdrowotne dla obywateli. Rozpoczęto realizację planu Agrarnej Wielkiej Brytanii, który miał być odpowiedzią na problemy żywnościowe związane z wyjściem WB z Unii Europejskiej.
2022-2023 Ukraina
Wojna na Ukrainie dla rządu WB była sprawdzianem sojuszu (NATO) oraz okazją do opróżnienia magazynów ze staroci w imię walki ze wspólnym wrogiem. Oprócz wsparcia finansowego, dostawami starego sprzętu oraz wysłaniem specjalistów, którzy mieli szkolić żołnierzy UKR, tak naprawdę WB nic nie robiła. Boris Johnson jak i cały rząd WB nie był zainteresowany zaangażowaniem się militarnie w konflikt na Ukrainie, a jedynie prężył muskuły wysyłając flotę na manewry na sporne akweny.
Podpisanie porozumienia przez rosjan i utworzenie Nowo-Rosji dawało nadzieję, że sytuacja na rynku surowców się unormuje, a WB ponownie będzie mogła rozpocząć handel z Rosją.
Okazało się, że wyjście WB z UE było dobrym krokiem, którego konsekwencją było częściowe odtworzenie rolnictwa na terenie wysp, co pozwoliło na częściowe uniknięcie problemów spowodowanych wojną na Ukrainie. W związku z czym rząd nie tylko dostał zielone światło na kolejne przemiany zmierzające do odtworzenia rolnictwa, ale też podwyższono rekordowo wydatki na zbrojenia do poziomu 4% PKB.
Tajwan
Przejęcie Tajwanu przez Chiny ani nie było niespodziewane, ani nie wpłynęło jakoś negatywnie na sytuację w WB. Marynarka jej Królewskiej Mości była aktywnie zaangażowana jedynie w pomoc USA w ewakuacji ludzi oraz dawała zabezpieczenie w razie napięć na linii Chiny-USA.
Królowa stanowczo potępiła zbrojną napaść na Tajwan i to właściwie tyle oficjalnie. Jednak z uwagi na posiadanie przez WB licznych terytoriów zamorskich wprowadzono kolejne nowe projekty okrętów w życie i rozpoczęto ich budowę w stoczniach.
Wojna Iran-Izrael
Była to najtrudniejsza dla WB wojna pod względem politycznym. Od lat polityka WB opierała się na współpracy z Izraelem oraz na łagodzeniu konfliktów w tym z Iranem. Bliskość baz WB znajdujących się w Afryce oraz na Cyprze pozwoliły na wsparcie Izraela oraz na obsługę i logistykę wojsk USA, które także uczestniczyły w tym konflikcie. Mimo, że wojna nadal trwa, to w obecnej chwili WB nie musi wspierać swojego sojusznika militarnie, a jedynie użycza swoich baz w celach transportowych.
2024 i Wielki Kryzys
Po bardzo trudnym okresie wojen i epidemii przyszedł czas na wyczekiwany krach giełdy. Nastroje w całym Zjednoczonym Królestwie (dalej ZK) były złe i nastawione anty rządowo. Na poszczególnych terytoriach zamorskich i w bazach wojskowych panował ogólny marazm i spokój, ale na terenie WB doszło do protestów i mocno rozwinęły się ruchy mocno prawicowe, które krytykowały rząd za brak reakcji na kryzys.
Na początku 2024 roku Karol, książę Walii w wieku 76 lat zmarł na atak serca. Dwa lata później William, książę Cambridge uległ wypadkowi na jachcie i zmarł. Na szczęście linia sukcesyjna do tronu była jeszcze długa, ale na początku 2026 roku zaczęto się obawiać, że 100 letnia królowa umrze zostawiając tron 13-letniemu Jerzemu, który mógłby nie udźwignąć korony, a zarazem nie byłby dla ludu nikim ważnym.
Przez kolejne cztery lata wyczekiwano rychłej śmierci Królowej Elżbiety II, ale w 2030 roku gdy krojono kolejny tort na 104 jej urodziny, uznano, że Królowa żyć będzie kolejne 100 lat i na razie zamknięto ten temat. Od początku kryzysu dość silne wcześniej nacjonalistyczne ugrupowania zwiększyły jeszcze swoje możliwości poprzez ich połączenie w Partię Militarno-Agrarną, która stanowiła odpowiedź na bieżące problemy i marazm rządu. Na jej czele stanął charyzmatyczny aktor Henry Cavill, który w 2026 roku podczas urodzin Królowej otrzymał Order Imperium Brytyjskiego za doprowadzenie do pokojowego rozstrzygnięcia napięć pomiędzy rządem, a prawicą.
W między czasie wojsko zabezpieczyło bazy wojskowe położone zagranicą oraz wzmocniło współpracę z USA, Australią i resztą państw NATO skupiając się na państwach Commonwealthu. Na terenie kliku terytoriów zamorskich wybuchły niewielkie bunty, które były siłą dławione, a na miejscu powiększano obecność wojska.
Wszystko to spowodowało, że podczas wyborów w 2029 roku Królowa Elżbieta II namaściła sir Henrego Cavilla, który był liderem ultraprawicowego ugrupowania militarno-agrarnego, na premiera Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii.
Nowy rząd z silnym wsparciem wiecznej Królowej rusza odbudować siłę Zjednoczonego Królestwa oraz całego Commonwealthu.
Trollostanov Gracz
Liczba postów : 128 Join date : 03/05/2022
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Sro Maj 04, 2022 6:55 pm
Aleksandr Bortnikov - Ojciec chrzestny Rosji
Pandemia Podczas pandemii Rosja na początku zignorowała zagrożenie, nie wprowadzając żadnych restrykcji. Dopiero gdy zaczęły przychodzić raporty o tym, że służba zdrowia niebawem może być niewydolna, rząd odszedł od swojej polityki, forsując propagandę która była totalnie sprzeczna z poprzednią narracją. Podczas całej zarazy w Rosji zmarło 370 000 osób. Powszechnie uznaje się to za pierwsze pęknięcie w powszechnym odbiorze obrazu Putina oraz jego reżimu wśród zwykłych Rosjan.
Specjalna Operacja Militarna Po rozpoczęciu przez Putina Specjalnej Operacji Militarnej, Rosja początkowo odnosiła sukcesy i wydawało się że to już koniec w pierwszych dniach wojny. Rzeczywistość jednak okazała się brutalna, Rosja zaczęła ponosić porażkę za porażką, musząc odpuścić Kijów i Czernihów. Dobrze przygotowane i sponsorowane przez zachód ofensywy Ukrainy systematycznie odbierały Rosji terytorium. Putin musiał ogłosić mobilizację co zszokowało cały kraj. Wielu wyszło na ulicę, jednak OMON dokonał szybkiej i sprawnej pacyfikacji. Prowokatorzy trafili pierwsi do batalionów karnych które były bardzo przydatne w rzucaniu mięsa do kontrofensywy. W końcu wojna zaczęła przybierać na rozmiarach, jako że obydwa kraje były w pełni zmobilizowane. Gdy straty doszły do poziomu ponad 150 000 ofiar po każdej ze stron, Putin zgodził spotkać się z Zełeńskim w Ankarze. Doszło do porozumienia i Ukraina uznała niepodległość Noworosji.
Efekt Specjalnej Operacji Militarnej Choć Putin bardzo promował to jako wielki sukces, wszyscy w kraju wiedzieli jak było naprawdę. To nie była żadna Specjalna Operacja Militarna (choć tę nazwę oczywiście dalej się podtrzymuje) którą mieli przeprowadzić profesjonaliści, lecz pełnoprawna wojna w którą wciągnięto mieszkańców największych rosyjskich miast, wywożąc ich na front. Krąg wewnętrzny Władimira Władimirowicza wiedział, że statek już uderzył o górę lodową. Trzeba było się z niego ewakuować. Wśród Silovików rozpoczęła się gra na śmierć i życie. Wśród nich liczyli się tylko Siergiej Borisowicz Iwanow, Wiktor Petrowicz Iwanow, Siergiej Kużugietowicz Szojgu, Nikołaj Płatonowicz Patruszew oraz Aleksandr Wasiljewicz Bortnikow. Wpierw grono zawiązało sojusz w celu usunięcia Putina. Wbrew pozorą mając wsparcie FSB i wojska nie było to wcale trudne. Po prostu pewnego dnia Władimir Władimirowicz napił się herbaty siedząc samotnie w pokoju. Znaleziono go martwego, powodem śmierci był zawał serca.
Po śmierci Putina Rosja na skutek tak gwałtownej zmiany władzy musiała wejść na parę lat w okres izolacji. Po śmierci Putina ustalono iż krajem będzie rządzić koalicja złożona z służb wewnętrznych oraz wojska. Premierem został Aleksandr Bortnikow, zaś prezydentem Siergiej Szojgu. Obydwie frakcje żyły ze sobą na bazie bardzo kruchego rozejmu który zaczął pękać, gdy do kraju powrócił… Jerzy Romanow! Natychmiastowo pompowano w niego ogromne środki z kieszeni oligarchów, co od razu wzbudziło podejrzenia wojskowych. Potencjalny car który był w punkcie kulminacyjnym swojej kampanii był po prostu agentem zwerbowanym przez FSB. Wojsko musiało działać, lecz na to czekały służby, które lekko spanikowanych generałów biegających na spotkania kryzysowe ze swoimi kolegami po prostu zdjęły w jednym wielkim skoordynowanym ataku Specnazu i nalotów dronami. Cóż, kadry i tak były skorumpowane oraz nieudolne, więc upieczono dwie pieczenie na jednym ogniu! Bo i miejsce dla młodych talentów się zrobiło! Tyle dobrego było z tego Putina, że był służbistą i plany na odstrzelenie wojskowych (na wypadek buntu) miał gotowe od lat, więc trzeba było tylko oddać jeden telefon.
Rządy FSB FSB przejęło pełnię władzy w lutym 2025 roku. Kraj trwał w izolacji i odbywała się w nim „restrukturyzacja” jak to ładnie nazwano. Tak naprawdę trwała wielka czystka. Usunięto nielojalnych niedobitków z armii, spacyfikowano jakąkolwiek opozycję, wyjście na ulicę natychmiast kończyło się zsyłką do gułagu, nawet oligarchów usunięto a ich majątki skonfiskowano. Ale to nie tak z dobroci serca tych oligarchów, oj nie! Była to część chytrego planu, FSB szkoliło lub werbowało potajemnie agentów świetnie wyedukowanych w dziedzinie zarządzania, marketingu, finansów. To właśnie oni na skutek różnych machlojek, szantażu i innych przyjemnych metod stawali się najważniejszymi osobami w danych korporacjach. Wszystkie ważne przedsiębiorstwa w kraju trafiły w ręce FSB, które pozwalało im na wolnorynkową rywalizację, bo nieważne kto wygrywał - i tak wygrywało FSB. Przy okazji koronowano też Jerzego Romanowa na cara. Przyjęcie imienia Borys II było zdecydowanym sygnałem o powrocie do starych wartości Rosji sprzed westernizacji dokonanej przez Piotra Wielkiego. Na szczęście Rosjanie to tak głupi naród, że wszystko co powie propaganda to wartość sprzed westernizacji. Gdy kraj został uderzony przez kryzys a gospodarka runęła, posiadanie tak wielu podmiotów z dużym kapitałem pozwoliło na krótkochwilowe wprowadzenie centralnego planowania (choć na papierze dalej istniał wolny rynek!). Po prostu wyciągano pieniądze z korporacji pod przykrywką „darowizn” na walkę z kryzysem, co pchano w sztucznie kreowane miejsca pracy oparte na pracy fizycznej. Pozwoliło to powycinać sporo lasów, dróg polnych na Syberii wyklepać trochę, miejsc pod gułagi przygotować, ale co najważniejsze - naród w pełni nie głodował, bo najwspanialszy car zapewnił robotę! Mierną bo mierną, ale na śledzika i wódkę było raz w tygodniu! Po kryzysie światowym FSB dalej trzyma kraj we względnej izolacji, dbając o odpowiednie warunki by ich konglomeraty się bogaciły, zdecydowanie widać nacisk na zbudowanie silnej gospodarki która tym razem będzie mogła stawić czoła zachodniej. Wyciągnięto lekcję z Ukrainy - budulcem silnej armii musi być potężna gospodarka. W Moskwie znów powstają nowe wieżowce, a Petersburg wyznaczył obszar pod budowę typowego downtown zdominowanego przez drapacze chmur. Rządowe programy zaczynają wspierać startupy technologiczne, przez co na rynku pojawia się wiele drobnych firm, co prawda nikt nie ma wątpliwości że szuka się tu geniusza który stworzy nowy Facebook czy Instagram, bo to ułatwiłoby inwigilację agentom FSB, ale skutkiem tego na pewno jest zdrowy zastrzyk gotówki w rozwój sektora usługowego.
Zaś co do kwestii silnej armii która jest finalnym celem obecnej restrukturyzacji - zaczęto stawiać mocny nacisk na wyspecjalizowane wojska. Ukraina pokazała że tępa piechota to nie metoda. Potrzeba więcej specjalistów jak np specnazu, saperów, piechoty górskiej czy dedykowanych wojsk do walk w miastach. Wywalono cały przestarzały sprzęt, armia może być mniej liczna niż była, ale wszystko musi być trzeciej generacji lub nowszej.
W kwestiach politycznych wszystko maluje się bardzo jasno. Lud kocha Cara Borysa II, zaś Duma kocha Bortnikowa. Zresztą jego kocha też sam Car, bo jest jego agentem. Aleksandr Bortnikow to główny szachista Rosji. Zmęczony życiem 79 letni dyrektor FSB który trzyma wszystko za pysk. Jest architektem całego aparatu terroru który bezlitośnie dławi każdy przejaw oporu, pozwalając żyć w iluzji wolnorynkowego teoretycznie demokratycznego państwa tym, którzy po prostu mają dość i chcą przeżyć życie jakkolwiek się da w dystopijnej Rosji wchodzącej w lata 30.
Dukin Gracz
Liczba postów : 538 Join date : 05/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Czw Maj 05, 2022 12:31 am
Gdy zakwitnie Biały Lotos
“Dobre czasy stają się miłym wspomnieniem złe czasy to dobre lekcje”
Naszą wycieczkę zaczniemy od samych początków naszej firmy. Jak widzą państwo Báiliánjiào jest iście antyczną organizacją której początki sięgają dynastii Jin. Wtedy to buddyjski mnich Huiyuan założyciel Stowarzyszenia Białego Lotosu napisał tekst “Dlaczego mnisi nie kłaniają się przed królami” który można powiedzieć ukształtował naszą historię.
Báiliánjiào stało się sekretnym stowarzyszeniem w czasach mongolskiej okupacji i takim pozostało na całe stulecia. W XIV wieku zorganizowało wielkie powstania przeciw okupantom z dynastii Yuan ostatecznie wyzwalając państwo od mongolskich despotów. W czasach dynastii Ming Biały Lotos kontynuował swoją służbę ku przyszłości Chin, wzniecając rebelie przeciwko okrutnym prawą czy obalając tyranów. Gdy władzę trzymali cesarzowie Qing Lotos przywodził ludowi w walce przeciwko głodowym podatkom, swymi buntami wielokrotnie wymuszając konieczne zmiany. Organizacja była aniołem stróżem ludu i postrachem autokratów, broniąc Chin w wojnach domowych początku XX wieku oraz przeciwko Japońskiej inwazji.
O a tutaj możemy zobaczyć powstanie Klasztoru Shaolin za którym również stoją poprzednicy naszej firmy…
Wracając do historii najnowszej, Báiliánjiào na początku XXI wieku w dalszym ciągu czuwało nad państwem, a nasi członkowie obsadzając kluczowe pozycje w wojskowości, przemyśle, i polityce naszego kraju z dumą kierowali go w stronę supermocarstwa… Jednak w tym samym czasie z niepokojem obserwowaliśmy rosnący wpływ kolejnego autokraty, Xi Jinpinga. Człowiek ten osiągając wręcz absolutną władzę w strukturach państwa zaczął prowadzić je ku upadkowi, wojna ekonomiczna z USA, poszerzające się rządy terroru w kraju, zapaść ekonomiczna, wszystko to doprowadziło do ostatecznego - bratobójczej wojny z Tajwanem… To wtedy Biały Lotos postanowił nareszcie wyjść z cienia i rozkwitnąć. Dzięki wpływom wśród generałów w Małych Chinach wojna okazała się szybka i stosunkowo bezkrwawa, a interwencja stowarzyszenia pozwoliła pokrzyżować plany ataku na amerykańskie lotniskowce, tym samym ratując świat przed III wojną światową.
W kolejnych latach organizacja zaczęła przekształcać się w firmę którą znamy dziś. Wszystko zaczęło się od fuzji wielkich militarnych koncernów AVIC i NORINCO następnie po dołączeniu wielkich firm sektora finansowego oraz wytwórczego powstał ogromny konglomerat składający się z najważniejszych firm, najważniejszych sektorów gospodarczych w kraju z siedzibą w Szanghaju, tej w której właśnie się znajdujemy. Bailianjiao już jako oficjalna jednostka dzięki swoim wpływom jako korporacja oraz dzięki współpracy lojalnych członków rządu pod przywództwem byłego prezydenta Hu Jintao obaliła prezydenta - tyrana przywracając po raz kolejny porządek w kraju.
Lotos zakwitł i od tamtego czasu już na zawsze będzie osłaniać swymi liśćmi lud Chin… Jeśli mogę prosić dalej za mną na dalszą część pomieszczenia, przedstawię państwu najważniejsze obszary naszego konglomeratu… Jak widzą państwo zajmujemy się wszystkim od produkcji żywności, przez meble… produkujemy sprzęt wojskowy oraz posiadamy własne siły pokojowe… o a tu widać listę naszych banków…
Rizi Admin
Liczba postów : 1526 Join date : 05/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Czw Maj 05, 2022 10:45 am
Oczywiście pozostałe kraje mogą nadal opisać swoją historię
Officer TJ Gracz
Liczba postów : 77 Join date : 02/05/2022
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Pią Maj 06, 2022 12:18 am
Wcześniej Wybuch światowej epidemii covid-19 we Francji z początku przebiegał spokojnie, jak się wydawało wszystko było pod kontrolą, jednak z każdym dniem chorych przybywało aż dzienny przyrost chorych przekroczył kilkadziesiąt tysięcy dziennie. Sytuacja zmusiła władze do nadzwyczajnych działań takich jak zamknięcie gospodarki czy ludzi w domach co oczywiście nasiliło problemy gospodarcze Francji. Dwa lata trwającej epidemii odcisnęło swoje piętno na francuskim społeczeństwie powodując niespotykane od dawna zubożenie sporej części społeczeństwa a co za tym idzie zwrócenie ich uwagi na polityczne skrajności. Kryzys nasilił się wraz z wybuchem wojny między Ukrainą a Rosją co tylko jeszcze bardziej pogłębiło wewnętrzne problemy, a fakt ten oczywiście wykorzystała opozycja w kwietniowych wyborach prezydenckich 2022 w postaci Marine Le Pen która pozyskała spory elektorat z osób które ucierpiały na kryzysie ponadto korzystając ze wsparcia Rosji która sfinansowała jej kampanię wyborczą oraz wpłynęła bezpośrednio na liczenie głosów. Wszystkie te fakty pozwoliły Marine Le Pen pokonać w drugiej turze Emmanuela Macrona w II turze wyborów z przewagą prawie 10 punktów wyborczych co wzbudziło podejrzenia na możliwość sfałszowania wyborów jednak ci co głośno o tym mówili zostali szybko uciszeni.....
Trochę później Pierwsze miesiące prezydentury Marine Le Pen przebiegły tak jak można było się tego spodziewać, dzięki kontynuowaniu współpracy handlowej z Rosją zachowano niskie ceny surowców, a sytuacja gospodarcza w kraju zaczęłą się poprawiać ponadto tak jak nowa prezydent zapowiadała tak zrobiła - doprowadziła do wyjścia Francji z Unii Europejskiej oraz struktur NATO. W miarę spokojne dwa lata rządów w końcu spotkał pierwszy poważny test - kryzys roku 2024. Kryzys ten przyćmił każdy wcześniejszy kryzys powodując niespotykaną dotąd podwyżkę podstawowych surowców czy żywności - niespodziewana śmierć Władimira Putina i zmiana władz w Rosji zakończyła złotą erę tanich surowców dla Francji. Kolejne dwa lata wystarczyły by polityka gospodarcza Le Pen która opierała się na handlu oraz tanich surowcach z Rosji bez żadnej alternatywy doprowadziła Francję do rekordowego zadłużenia. Niezadowolenie społeczeństwa rosło jak inflacja - czyli błyskawicznie. Jak można było się spodziewać urzędująca prezydent o kryzys obwiniała swojego poprzednika Emmanuela Macrona który od przegranych wyborów zniknął z życia publicznego, choć nie powiedział on jeszcze ostatniego słowa Marine Le Pen. Były prezydent w czasie swojego "zniknięcia" pracował w pocie czoła ze swoim wieloletnim przyjacielem Karimem Benzema zbierając kompromitujące materiały na członków rządu jak i samą Le Pen. Nasilające się prostety i rosnące niezadowolenie było idealną okazją by do sieci wyciekły nagrania gejowksich orgii z udziałem polityków partii rządzącej czy seks-taśmy Marine Le Pen w towarzystwie Władimira Putina. Skompromitowana prezydent stając się pośmiewiskiem w kraju podała się do dymisji a za jej przykładem wielu członków rządu zrobiło to samo, co doprowadziło do wczesniejszych wyborów. Wybory wygrał były prezydent Emmanuel Macron którego wspominano z sentymentem i latami stabilnej sytuacji społeczno-gospodarczej w kraju, zdeklasował on swoją konkurencję zyskując ponad połowę głosów już w pierwszej turze chociaż warto wspomnieć o pojawiających się w sieci podczas wyborów kompromitujących filmikach z udziałem pozostałych kandydatów - Karim Benzema miał sporo roboty.
Treaz i trochę wcześniej Odzyskanie władzy przez potomka Napoleona i Charles'a de Gaulle'a (a przynajmniej tak mówi rządowa telewizja) sprowadziło Francję na właściwe tory - sytuacja gospodarcza w kraju zaczęła się poprawiać a zadłużenie po prostu zniknęło wraz ze wszystkimi wierzycielami. Następne lata rządów nowego-starego prezydenta aż do dnia dzisiejszego przebiegły spokojnie, w tym czasie dzięki pomocy nieocenionego przyjaciela prezydenta Karima Benzemy i jego taśm, które lądowały na biurku każdego ważniejszego polityka w kraju udało się wzmonić władze prezydenta nadając mu niemal wszystkie kompetencje oraz wydłużając czas kadencji na dożywotni.
//niby nie pisałem na odpierdol ale jednak trochę tak więc jakieś błędy logiczno-ortograficzne mogą się trafić xd
Rizi Admin
Liczba postów : 1526 Join date : 05/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Pią Maj 06, 2022 11:02 am
Francja 10 mld i 3 % poparcia
Sadzio Gracz
Liczba postów : 87 Join date : 06/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Pią Maj 06, 2022 4:11 pm
Für Deutschland
W 2023 roku miały miejsce przełomowe wybory w IV Rzeczpospolitej Polskiej - PiS 32%, Totalna Opozycja 28%. Wódz Platformy Obywatelskiej i Naczelny Wódz Koalicji Obywatelskiej JE Donald Tusk winą za ową porażkę obarczył dyletantów, defetystów i kolaborantów z ramienia skrajnie lewicowej partii Razem. Wewnątrz opozycyjnej społeczności rozpętała się prawdziwa wojna domowa, a wszelkiej maści entuzjaści komunistycznego modelu skandynawskiego ratowali się w sposoby, w jakie tylko mogli. Komisarz Adrian Zandberg uciekł do kraju swego ojczystego - do Królestwa Danii. Ów nóż w plecy ze strony marksistów nie mógł zostać jednak niepomszczony - w pogoń za Adrianem Zandbergiem i jego kliką ruszyło Sonderkommando "Fuchsrot" pod wodzą Donalda Tuska.
Sonderkommando "Fuchsrot"
Królestwo Danii wpadło w poważny kryzys, tak jak reszta świata, w roku 2024, w związku z wiadomymi wydarzeniami. Bezrobocie wzrosło masowo, ludzie tracili domy i odbierali sobie życia. Kiedy lokalni politycy okazywali się być niegodni zaufania, otwarci Skandynawowie zwrócili się ku imigrantom - do walki, dosłownie, stanęły ze sobą dwa bloki. Jednym z nich była Komunistyczna Partia Związku Skandynawskiego pod wodzą I Sekretarza Adriana Zandberga - propagandą i terrorem starała się ona podporządkował sobie ulice duńskich miast. W obronie ludności cywilnej stanęła Neoliberalna Partia Sarmatów-Skandynawów pod wodzą Fuhrera Donalda Tuska. Napięcia uliczne szybko przerodziły się w dosyć intensywne walki, terror i totalitaryzm nie mógł jednak zwyciężyć z duchem wolności w serach Duńczyków - tak zwana Armia dla Wolności szybko przeszła do inicjatywy i rozgromiła lewicowych ekstremistów na wyniszczonej ich rządami prowincji, a następnie przeszła do likwidacji czerwonych punktów oporu w zlewaczałych i zepsutych ośrodkach miejskich. Otoczone i bez jakiegokolwiek wsparcia zza granicy padały jedne po drugich, a do największej bitwy doszło o Kopenhagę - tam na polu strategicznym i taktycznym starły się umysły A. Z*ndberga oraz JE Donalda Tuska. I wynik nie mógł być inny - Kopenhaga została zrównana z ziemią, ruiny rozparcelowane i następnie sprywatyzowane dla zagranicznych inwestorów. Teraz Nowa Kopenhaga to przykład tego, jak neoliberalizm góruje nad wszelkimi interwencjonistycznymi pseudonaukami ekonomicznymi. Życie Adriana Zandberga również uległo tak zwanej "prywatyzacji".
Od tego momentu Republika Danii to kraj intensywnie się rozwijający z pomocą prywatnego kapitału i przodujący w coraz to nowszych neoliberalnych pomysłach, które nie tylko podtrzymują ale i dalej napędzają gospodarcze momentum, z którym to Dania pnie się w rankingach, głównie rankingach wolności gospodarczej, na świecie. Donald Tusk z wielkim rozmarzeniem spogląda tez na południe, w kierunku Dojczlandu, który to uważa za kraj godny naśladowania i latarnie wolności, która oświetla mroki dzisiejszego świata i ściąga do siebie tych, którzy zagubili się w tych mrocznych, interwencjonistycznych czasach.
Danke für alles
Rizi Admin
Liczba postów : 1526 Join date : 05/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Pią Maj 06, 2022 4:27 pm
Dania 3 % poparcia i 10 mld
Elenorsar Gracz
Liczba postów : 71 Join date : 03/05/2022
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Sob Maj 07, 2022 11:21 pm
Ostatnia dekada trzymała w napięciu cały świat i Szwajcaria nie była od tego wyjątkiem. Wiele wydarzeń sprawiło, że zatrzęsło całym krajem na różne sposoby.
Pandemia
Pierwsza przeszła epidemia Coronovirusa. Początkowo nie odczuto w tym kraju większych skutków, jednak po kilku miesiącach liczba zachorowań mimo małej ludności bardzo szybko poszybowała w górę. Zgromadzenie Federalne wraz z Radą Federalną zareagowały natychmiastowo wprowadzając zaostrzenia, które z każdego dnia stawały się coraz mocniejsze. Nie zamknięto jednak całego kraju, jednak życie w nim było mocno ograniczone. Wszelkie spotkania powyżej 5 osób były zakazane, a otwarte były jedynie sklepy spożywcze. Gospodarka mocno na tym oberwała, jednak decyzja była słuszna, gdyż zachorowania momentalnie zaczęły spadać, a pandemia w drugiej połowie roku była już opanowana, gdy inne kraje męczyły się z nią dalej.
Szwajcaria nie poniosła także dużej umieralności. Ze względu na naturalność, którą zachowywali od lat, nie musieli pakować w budżet militarny grubych milionów, a mogli przeznaczyć to wszystko w Służbę Zdrowia, która i tak już była dobrze rozwinięta, więc kraj pod tym względem był bardzo dobrze przygotowany.
Początkowy upadek gospodarczy, wywołany lockdownem, szybko poszybował w górę, gdy obostrzenia zaczęto ściągać. Kiedy wiele państw sąsiednich zaostrzyło przepisy pandemiczne i ograniczało swoje gospodarki, tak Szwajcaria mogła pracować prawie pewną parą, jednak straty jakie ponieśli przy stracie, były nie do odrobienia.
Neutralność
Gdy wydawało się, że sytuacja się uspokaja, a inne kraje powoli odbudowywały się i większość ogłosiła zakończenie pandemii w swoich krajach, Rosja napadła na Ukrainę. Szwajcaria jak to miała w zwyczaju, była naturalna. Jednak z czasem, gdy docierało do nich jakich zbrodni popełniają Rosyjscy zbrodniarze z Putinem na czele, po raz pierwszy od 207 lat Szwajcarscy rządzący postanowili opowiedzieć się po jednej ze stron, z dużym poparciem społeczeństwa, które było przeciwne Rosyjskiej zbrodni. Natychmiast zorganizowano pomoce humanitarne oraz wysyłanie sprzętu wojskowego na teren Ukrainy.
W ten sposób Szwajcaria utraciła swoją wieczystą neutralność, która była uznana przez większość światowych państw. Federacja jednak będąca krajem stosującym często demokrację bezpośrednią w końcu zdecydowała się na referendum, w którym ludzie mieli zdecydować się jak ma wyglądać dalsza polityka. Większość była przekonana, że chwilę zdecydują, aby Szwajcaria wróciła do neutralności i skupiła się na własnej gospodarce. Jednak ludzie widząc co dzieje się na świecie, przegłosowali zdecydowaną większością, że Szwajcaria powinna stanąć po stronie NATO, zainwestować w wojsko, które było zaniedbane przez ostatnie dekady, chociaż nie pod względem jakościowym, a ilościowym.
Kryzys
Federacje podjęły odpowiednie kroki względem głosowania ludności, ale na drodze stanął im kolejny kryzys, który tylko piętnował sytuację. Pierwszy strzał Szwajcaria dostała w trakcie pandemii, z którego się podniosła. Drugi strzał padł po inwazji Rosji na Ukrainę, gdzie jednak mimo skoku cenowego w całej Europie, kraj dzięki jednemu z wyższych PKB na świecie, mógł sobie poradzić obniżając ceny obywatelom i wiele kosztów biorąc na siebie wykorzystując własne rezerwy. Trzeci strzał, nastąpił po kryzysie w 2024 roku.
Z początku Szwajcarzy byli pewni, że podniosą się z kolan jak poprzednie dwa razy, jednak tutaj cios był mocniejszy. Ceny surowców poszybowały do góry, kraje zaprzestały ich sprzedawania, a więc nawet już rezerwy Szwajcarskie nie wystarczały, aby obniżać ceny obywatelom. Jednym z dużych plusów, które doceniło społeczeństwo, był fakt, że kraj dzięki skutecznym działaniom rządowym nie musiał się zadłużać u innych, a ciągle działał opierając się na własnych nogach. Niemniej jednak inwestycje, które zamiast w gospodarkę, zostały zainwestowane w siły zbrojne, były odczuwalne. Naród nie miał o to pretensji ani do Rady, ani do Zgromadzenia, gdyż sam o tym zdecydował w referendach i to nie jednych, gdyż rok w rok, gdy głosowano we własnych okręgach, jednocześnie przeprowadzano referendum w tej kwestii. Decyzję wahały się, zmieniały, jednak zawsze zdecydowanie była przewaga na kontynuowanie polityki militarnej i nie wracanie do naturalności.
Stabilizacja
Mimo nienaturalnej sytuacji, która działa się przez ostatnie lata, Szwajcarii udało się zachować stabilizację bez większych ekscesów. Co prawda zdarzały się mniejsze zamieszki, które udało się powstrzymać bez użycia większej siły, a czasem nawet pokojowo. Kontynuacja demokracji bezpośredniej w największych problemach, a także uświadamianie społeczeństwa, jakie są możliwe wyjścia spowodowały, że zachowano dalej politykę Federalno Demokratyczną i Parlamentarną. Dalej co rok wybierany jest nowy wiceprezydent z Rady Federalnej, który w kolejnym roku obejmuje urząd Prezydenta. Podobnie swoje zasady zachowało Zgromadzenie Federalne, które składające się z dwóch izb Rady Narodu i Kantonów, co rok wybierają nowych przedstawicieli bez możliwości ponownej kandydatury.
Przyszłość
Co będzie? Tego nie wie nikt. Ale zapewne na bieg historii odbije się piętno złamania ponad dwusetnej neutralności, potężna epidemia, a także nowa wojna na horyzoncie. Szczególnie te piętno odbije się na Szwajcarii, która kiedyś inwestowała większość budżetu w gospodarkę i rozwój państwa, teraz spore środki przeznacza na zbrojenia, a chęć ludu na obalanie rządów tyrańczych jest dosyć duża. Przyszłość Szwajcarii będzie bardzo inna od tego, czego jej obywatele doświadczali w ostatnich stuleciach. Na pewno wywoła to kolejne zamieszki, gdyż efekty tych działań dopiero zaczyna się odczuwać. Nie każdemu podoba się fakt utraty wielu dóbr, luksusów, a tych będzie coraz mniej i będą coraz trudniej dostępne i cenione. Czy to będą ciężkie czasy dla Szwajcarii? To jest pewne, ale jak ciężkie... czas pokaże.
Rizi Admin
Liczba postów : 1526 Join date : 05/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Nie Maj 08, 2022 4:15 pm
No fajnie nawet Szwajcaria 20 mld i 5 % poparcia
el roberto Gracz
Liczba postów : 149 Join date : 05/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Pon Maj 09, 2022 7:41 pm
Patrimonium Sancti Petri
Włochy były jednym z krajów, które dość szybko zdecydowały na wstrzymanie lotów i wprowadzenie surowych ograniczeń w związku z koronawirusem. Twardą walkę z epidemią zapowiedział premier Włoch Mario Draghi, który stanowisko objął na początku 2021 roku, jednak przywództwo włoskiego premiera budziło demokratyczne obawy wśród małej, ale głośnej grupy intelektualistów. Wskazywali oni, że Mario Draghi i jego zapędy do dyktatorskiej polityki stanowiły poważne zagrożenie dla wolności. Popularny w Rzymie egzorcysta i kaznodzieja Giovanni Paolo, który publicznie krytykował politykę władz, argumentował podczas kazań, że rząd "ukradkiem omija konstytucję" i zaczął wyrażać zaniepokojenie praktyką rządzenia za pomocą dekretów, przedłużającym się stanem wyjątkowym, lekceważeniem praw katolików i uciszaniem odmiennych poglądów. Osobnym problemem był fakt, iż rząd Draghiego miał w założeniu składać się z ekspertów, którzy fachowo rozprawią się z pandemią, a w praktyce w jego skład weszło wielu polityków, głównie z populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazd oraz prorosyjskiej Ligi Północnej ku niezadowoleniu wielu Włochów oczekujących od władz realnej zmiany.
Giovanni Paolo na początku drugiej dekady XXI wieku
Inwazja Putina na Ukrainę skompromitowała współpracowników Matteo Salviniego zasiadających w rządzie, a wybuchające co chwilę afery korupcyjne z udziałem polityków Ruchu Pięciu Gwiazd obniżyły drastycznie zaufanie Włochów do partii politycznych. Potrzebna była realna zmiana a nie tylko wymiana świń przy korycie o czym doskonale wiedział Giovanni Paolo, który w 2022 roku otrzymał nominację na urząd Biskupa. Wraz ze swoimi wiernymi współpracownikami, czyli wikarym Mario Pudiano oraz Siostrą Marcescą zaczął on podróże po całym kraju, nauczając o konieczności powierzenia losów Włochów opiece Boga. Obywatele w obliczu kryzysu gromadzili się wokół krzyża, jednak odpychało ich zepsucie instytucjonalnego Kościoła Katolickiego oraz coraz bardziej prorosyjskie wypowiedzi Papieża Franciszka. Podczas gdy Bergolio swoimi kolejnymi wpadkami kompromitował lewicowe podejście do wiary, Giovanni Paolo publicznie wypowiadał się za konserwatyzmem i sugerował "wypalenie żelazem problemu pedofilii w KK". Procesy "zepsutych jabłek w koszyku Boga" spotykały się z entuzjastycznym przyjęciem społeczeństwa, a samego Giovanniego Paolo doprowadziły do godności kardynalskiej.
Ksiądz Mario Pudiano oraz Siostra Marcesca
Atak Izraela na Iran obnażył prawdę o polityce Żydów na bliskim wschodzie. Renesans przeżywał Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana, z Jerozolimy, z Rodos i z Malty, do którego przystępowało coraz więcej Włochów. Twierdzili oni coraz głośniej, że Jerozolima znajduje się w niewłaściwych rękach i tylko przywrócenie tego świętego miasta pod zarząd wyznawców prawdziwej wiary może zagwarantować TRWAŁY pokój na świecie. Takie nastroje wśród włoskiego społeczeństwa nasilały się wraz z kryzysem finansowym roku 2024, a winą za wzrost cen obarczono nie kogo innego niż Żydów. W tym czasie włoski parlamentaryzm przeżywał coraz większy kryzys, gdyż rząd rzekomo składający się ze specjalistów w zasadzie skapitulował w obliczu problemów. Gwoździem do trumny włoskiego systemu demokratycznego, który znaliśmy do tej pory była śmierć wiekowego już prezydenta Sergio Matarelli. Połączone izby parlamentu na wspólnym posiedzeniu z jednoczesnym udziałem przedstawicieli włoskich regionów nie były w stanie wybrać nowego prezydenta, gdyż podczas dwóch pierwszych głosowań żaden z kandydatów nie był w stanie uzyskać większości 2/3 elektorów. Zanim doszło do trzeciego głosowania, w którym nowy prezydent miałby zostać wyłoniony większością bezwzględną, Zakon Maltański przeprowadził "Biały Marsz" na Rzym, przerywając posiedzenie przy bierności zmęczonych degrengoladą obecnych władz żołnierzy oraz policjantów.
Wielki Mistrz Zakonu Maltańskiego Tyberias Joannes
Rząd techniczny Mario Draghiego podał się do dymisji pod presją społeczną, a zamiast wyboru prezydenta miał odbyć się nowy sobór powszechny zwołany niechętnie przez Papieża Franciszka, zmuszonego przez młody kler skupiający się wokół autorytetu Giovanniego Paolo. Ku niezadowoleniu zwolenników lewicującego kościoła, obrady soborowe poszły w kierunku kontynuacji Soboru Watykańskiego I przerwanego bezprawnie przez wojska Republiki, które rozpoczęły okres "niewoli watykańskiej Papieża". Zdaniem Kardynała Giovanniego Paolo utrata władzy świeckiej przez duchowieństwo w państwie włoskim była koszmarnym błędem, który długofalowo doprowadził kraj do tragicznej sytuacji w jakiej znajdują się aktualnie Włochy. Krytycy konserwatywni zauważali także, że Sobór Watykański II z roku 1965 bezzasadnie odrzucił wiele dobrych koncepcji, które sprawdzały się w życiu Kościoła do tej pory: stosunek do ekumenizmu i wolności religijnej, liturgii, pozycji i organizacji Kościołów partykularnych. W konstytucjach soborowych istniały od lat herezje modernizmu, jak również łamane były ustanowione wcześniej zakazy. Przeprowadzone w latach następujących po Soborze II zmiany w liturgii Giovanni Paolo określił jako protestantyzacja Kościoła Katolickiego. Długa debata sprowadzała się do zarzutu, że zmiany dokonane przez Sobór Watykański II nie były konieczne, ponieważ należało się trzymać zasad sprzed Soboru I z racji ich owocności. Podkreślano także wpływ masonerii na postanowienia Soboru Watykańskiego II. Zjazd duchowieństwa rozpoczęty w roku 2025 trwał z przerwami ponad 4 lata, jednak nie mógł się on zakończyć zgodnie z wolą zwolenników powrotu Państwa Kościelnego z uwagi na opór Papieża Franciszka forsującego ideały kościoła postępowego. Bóg jednak sprzyjał Giovanniemu Paolo i jego entuzjastom zabierając do siebie Bergolio na początku roku 2029. Zwołano Konklawe, którego wynik mógł być tylko jeden:
Papież Jan Paweł III
Pierwszą decyzją nowej głowy Kościoła Katolickiego było unieważnienie Traktatów Laterańskich, znosząc rozdział Watykanu od Państwa Włoskiego. Zmiana ta została przeprowadzona dość bezboleśnie dzięki argumentacji, że ówczesny Sekretarz Stanu Pietro Gasparri zawarł tą umowę z faszystowskim dyktatorem Benito Mussolinim, powszechnie znienawidzonym przez Włochów. Tym samym pod auspicjami Papieża Giovanniego Paolo, który przyjął imiona Jan Paweł III dokonało się prawdziwe risorgimento narodu włoskiego. Papież stał się głową państwa włoskiego zwanego od teraz Państwem Kościelnym, a na Sekretarza Stanu mianował on swego zaufanego wikarego Mario Pudiano. Nowe Włochy zachowały częściowo charakter demokratyczny, a pierwsze wybory samorządowe w Państwie Kościelnym zostały zapowiedziane na drugą połowę 2030 roku, kiedy to Włosi w wyborach powszechnych wybiorą władze lokalne.
Rizi Admin
Liczba postów : 1526 Join date : 05/12/2020
Temat: Re: Preludium(Event startowy) Pon Maj 09, 2022 10:02 pm