Wojna o Praworządność w Polsce

2020-2030 to dość dziwny okres czasowy wokół Polski. Zwłaszcza biorąc pod uwagę wojnę na Ukrainie. W Kijowie, Donbasie, Buczy i innych rejonach kraju, Rosja powtórzyła horror który pamiętali Polacy i Ukraincy z czasów gdy Niemcy wjechały na te ziemie wraz z Rosjanami i urządzili sobie z ziem polsko-ukraińskich placyk zabaw na których bawiono się nowymi metodami mordu, eksperymentowano z nimi. Strach przed wojną sprawił, że Rzeczpospolita Polska miała być wiecznie w rękach jednej partii... Prawa i Sprawiedliwości.

PiS perfekcyjnie rozegrał strach Polaków przed wojną. Polacy pozwolili PiSowi sięgnąć po decydującą większość 69% i mieć pełnię władzy we wszystkich obwodach.  Największe poparcie partii rządzącej w dziejach.

Następne 6 lat to przygotowania do agresji ze strony rosyjskiej z minimalną obstawą na granicy niemieckiej. To spowodowało że Śląsk, zachodnia granica polski oraz granica ze słowacją, są praktycznie nie bronione a chroni ich garstka żołnierzy. Inaczej sytuacja miała się na granicy z Kaliningradem oraz granicą z Białorusią, tam to była istna forteca. Mocne fortyfikacje, bunkry, przyczółki, pola minowe. Polacy byli też przygotowani na nabrzeżu. Miny, kolce przeciwpancerne i inne zabawki mające zatrzymać wroga. Nikt nie spodziewał się że w 2030-stym atak na Polskę nie nastąpi z strony z jakiej nastąpił. Wszyscy w głębi duszy liczyli że pomimo rozpadu NATO, kraje wokół Polski nie rzucą się na nią. Tak się nie stało.



"A więc wojna. o 4:45 czasu Polskiego, niemieckie wojska przekroczyły granicę ze Śląskiem i zaczęły walki zaczepne w tych rejonach. Jako usprawiedliwienie, podają to co podali w 1939tym roku - atak na radiostację. W rzeczywistości była to prowokacja która miała dać Niemcom alibi. Demokratyczny kraj w rzeczywistości okazał się dyktaturą rządną władzy. W związku z tym, nawołuję abyśmy odrzucili młot wojenny spraw wewnętrznych na bok i skupili się na obronie kraju. Odeprzemy najeźdźcę gdyż jeśli Bóg z nami, to kto przeciw nam? Naziści z Berlina. Czołem wielkiej Polsce."

Tak brzmiał komunikat który w radiach po otworzeniu piosenki "jesteśmy wolni, możemy iść"  wybrzmiał z ust ministra obrony narodowej oraz następnie prezydenta. Niemcy rozpoczęli inwazję na pierwszego stycznia, w nowy rok. Nowy rok - nowa wojna jak śmieszkują Polacy, pomimo przewagi sytuacji. Artyleria długodystansowa zbombardowała pierwsze miasta, a piechota niemiecka rozpoczęła blitz. Jak się jednak okazało, rozpoczęcie inwazji w zimę było kiepskim pomysłem - to dało Polakom dużą przewagę. Zwłaszcza na śląsku.


Niemcy rozpoczęły swój blitz o 4:45 nad ranem, W dwa tygodnie, niemiecki Wermaht przebił się przez słabą obronę ze strony Zachodniej granicy, ale z ciężkimi stratami. Polacy walczyli jak diabły. Główne zdobycze niemieckiej armii to Szczecin, Zielona góra i Legnica. Nie udało się w porę wysadzić mostów na E-36 oraz E30 i E65, autostradach kluczowych do przewozu wojska. Zapalnik został odpalony z dużym opóźnieniem. Mimo to w późniejszym momencie gdy już wojska niemieckie przeszły przez ten most, zostały one odcięte przez ten wadliwy zapalnik.

Najcięższe straty zadała Wehrmachtowi jednak bitwa o Wałbrzych którą dowodził wtedy burmistrz Jan Łoś. Łoś dowodził obroną bohatersko, zapewniając zapasy, jedzenie, żywność oblężonej społeczności Wałbrzycha a sam nawet ubił kilku szwabów. Po jednym z najcięższych szturmów,  Łoś padł ofiarą niemieckiej artylerii, ginąc w boju. Po przejęciu miasta, wkurwiony generał wydał jasny, precyzyjny rozkaz. "Ma tu nie być niczego." I rozkaz wykonano, jako przestrogę dla wszystkich innych chcących się bronić tak zaciekle jak mieszkańcy Wałbrzycha.

Niemieckie tradycje zostały zachowane - skomentowali oburzeni całym tym ludobójstwem Polacy którzy relacjonowali cały konflikt światu z użyciem Twittera i innych social mediów. W końcu niemieckie wojska doszły do Katowic gdzie opór był porównywalny z tym jaki był widziany w Wałbrzychu pod dowództwem Łosia. Taktyki partyzanckie stosowane przez wojska regularne pustoszyły wermacht i jego linie zaopatrzenia. Bayraktary BT2 miały w tym swój duży wkład. Gdy wszystko szło po myśli Polskiej armii i wszystko wskazywało na to że gorzej uzbrojeni obrońcy będą mieli szansę z Niemieckim agresorem, do akcji wkroczył nieoczekiwany gość.

Najgorsze walki trwały jednak w Warszawie ze względu na wzorowe ufortyfikowanie stolicy. Niemcy musiały przebijać się przez każde blokowisko co uzbrojona ludność świetnie wykorzystywała. Obrazki typu mołotowy na czołgi to była codzienność. Mosty były niszczone a komunikacja zakłócana jak nie przez wojsko to cywile zakłócały łączność transmisjami radia Maryja.

Najciekawiej jednak było w Toruniu gdzie kasa którą moherowe berety przekazywały Kościołowi pozwoliła na utworzenie wpół profesjonalnej jednostki partyzanckiej "legion boży" którym dowodził sam Rydzyk. Toruńska dywizja zmechanizowana wspierana przez krzyżowców kościelnych jak ochotników wspieranych finansowo przez Ojca Rydzyka pieszczotliwie określa internet, dzielnie się broni, i nic nie wskazuje na to by Toruń szybko padł, gdyż jednostki te zostają też wspierane przez moherowe berety - fanatycznych wyznawców ojca rydzyka którzy wspierają wojsko i organizacje paramilitarne swoimi zdolnościami kulinarnymi, zapewniając ciepły domowy posiłek.

Wszystko wskazuje na to że Polska może się obronić, a rząd ewakuował się do Lublina na południe kraju, zdala od wrogiej armii.




Gdy wszyscy spodziewali się że Niemcy zaraz wkroczą do akcji od strony morza, pod osloną nocy, Duńczycy desantowali się w mniej spodziewanych okolicach. Nikt nie spodziewał się desantu na Gdańsk i Gdynię. Ten został przeprowadzony przez Duńskich Marines perfekcyjnie, sprawiając, że miasto zostało zajęte bez większego oporu w 48 godzin, przejmując najważniejszy port morski z pomocą wojska Niemców, którzy stacjonowali już w Ustce. Wszyscy spodziewali się pełnego szturmu na stolicę Pomorza, ale nikt nie mógł przewidzieć desantu na Trójmiasto. Bohaterską postawą wykazali się Ochroniarze z lokalnych firm którzy wtedy byli na patrolu i stawiali czynny opór wraz z lokalną policją, wspierając znajdujący się tam niewielki oddział. Licencyjni ochroniarze i Policjanci, wycofali się do przyczółków, które można było łatwo obronić, ale ich opór stał się bezcelowy, gdyż te miejsca zostały zrównane z ziemią z użyciem artylerii. Ten sam los spotkał Pomorskich Policjantów i członków Drogówki, którzy wspierali obrońców jak się da, jednak bez skutku. Magazyny broni w mieście zostały przejęte wraz z inną ważną infrastrukturą.

Ofensywa nie idzie jednak tak szybko jak promują to Niemieckie i Duńskie media, a straty po obu stronach są duże. Polacy odstawili młot wojenny na bok i zamiast się kłócić, ruszyli do obrony. Znamiennym jest obrazek gdzie grupa Polskich bojowników pisze list do kanclerza Niemiec. Dziennikarz uchylił że zaczyna się od "ty kurwo zaropiała nazistowska zesrana" i dalszej wiązanki przekleństw.

Duńscy komandosi ponoć, brali też udział w Bitwie o Wałbrzych co sprawiło że nienawiść zarówno do Duńczyków jak i do Niemców w narodzie jest spora. Masakra w Wałbrzychu została określona zbrodnią wojenną, czyli tym samym czym została określona masakra w Buczy.

Ferwor patriotyczny idzie dalej, a zima srogo utrudnia działania wojenne. To, wysadzone mosty i błoto, sprawiają że inwazja została efektywnie zatrzymana na kilku liniach, paradoksalnie dając obrońcom kilka punktów, w których mogą się przebić. Pytanie czy je wykorzystają i odeprą wrogą inwazję całkowicie czy ich kraj zostanie zrównany z ziemią. Najciekawszym rezultatem jest jednak okrzyknięcie Łosia bohaterem narodowym za wkład w bohaterską obronę miasta.

Na szczególną uwagę należy zwrócić na historię szwadrony określanego Szwadronem Słońc dowodzonego przez asa lotnictwa ukraińskiego pochodzenia Mihaliego Swietlanowskiego, wraz z czterema innymi polskimi asami lotnictwa jak Janusz Kowalski, który ma na swoim koncie już 10 strąceń. Kolektywnie szwadron stał się swoistym wojennym celebrytą, a SU-30 znów zyskały na popularności. Część twierdzi, że Szwadron Sol nie istnieje a jest to tylko historia stworzona po to by podnieść morale obrońców.

Prawdziwości historii dodaje jednak nagranie ze startu i lądowania SU-30 z emblematami Sol Squadron, który ląduje w jednej z baz lotniczych będących pod kontrolą Polski.  

Tak czy siak, walki są zaciekłe, a Polska może wyjść zwycięsko z tego konfliktu. Niemcy i Duńczycy cierpią na ogromne straty, nosząc Polsce "demokrację" na bombach i karabinach w związku z zaciekłością oporu, jakie stawia wróg.

Jesteśmy zszokowani brakiem szacunku przez barbarzyńskich PiSowców dla ludzkiego życia. Mimo to, wierzymy że to zaledwie garstka ekstremistów w stosunku do reszty społeczeństwa, dlatego wysuwamy następujące ultimatum:

1. Proponujemy bezwarunkową kapitulację Polski i amnestię dla polskich żołnierzy i partyzantów pod warunkiem wydania nam Kaczyńskiego i jego kliki.
2. W innym wypadku zniszczymy wszystko co jest.

Zapraszamy też międzynarodowych obserwatorów do Wałbrzycha, aby na własne oczy ujrzeli jak się sprawy mają. Plotki o rzekomym ludobójstwie zostały rozpowszechnione przez niejakiego Marka Szardińskiego, ochroniarza z Gdańska - nie jest to wiarygodne źródło informacji.

Rząd Republiki Danii dołącza się do ultimatum Republiki Federalnej Niemiec. Jednocześnie oburzają nas manipulacje i potworne paszkwile, będące wytworem postkaczystowskiej propagandy. Niedługo niezależne media duńskie w sposób obiektywny ukażą okropności życia we współczesnej Polsce - o ile można takie warunki życiem w ogóle nazwać.

Chiny proszą rządy stron zwaśnionych o pozwolenie na wysłanie obserwatorów z firmy Langongji w celu weryfikacji pojawiających się oskarżeń.

RFN wpuści oczywiście chińskich obserwatorów na terytoria, na których stacjonują nasze siły porządkowe.

Rydzyk wstępnie zgadza się na taką ewakuacje siebie i swoich ludzi
Austria nie będzie robiła problemu z tranzytem przez swoje terytorium

Republika Federalna Niemiec umożliwi tego typu ewakuację i otworzymy w tym celu specjalny korytarz humanitarny: toteż ewakuację będą mogli wybrać nie tylko żołnierze Bożego Legionu, ale również wszyscy Polacy, którzy rozumieją że nie ma się sensu bić za klikę Kaczyńskiego.

Szykujemy się do Drogi, w przyszłym kwartale dotrzemy do Turynu

Tym Samym Toruń przechodzi do rąk Niemieckich a Bydgoszcz jako otoczona przez siły unijne się poddała

Rząd Danii ogłasza przetarg - 1 mld za dostarczenie żywego Jarosława Kaczyńskiego w ręce wojsk wyzwolicielskich bądź do jednego z Komitetów Obrony Demokracji. 0,5 mld za martwego.

Podsumowanie:
- Szwajcaria z Rosją, USA, Białorusią, Chinami, Islandia oficjalnie wspierają Polskę poprzez dostawy sprzętu wojskowego
- Wojska koalicji duńsko-niemieckiej zdobywają po ciężkich walkach Warszawę oraz Kraków
- Niemieckie wojska na południu zostają zatrzymane i odepchnięte na przedpola Krakowa
- Polska armia okopuje się we wschodniej Polsce wykorzystując do obrony jeziora oraz korzystne uksztatowanie terenu

5 mld za żywego Kaczyńskiego. 2,5 mld za martwego.

Straty:

Niemcy
6D Piech Zmech
4B Artylerii
1D Pancerna
1E Samolotów Szturmowych
1E Bombowców
1D Piechoty Górskiej

Dania
1D Piech Zmot
1D Piech Morska
1B Saperów
2E Dronów

Rosja
5 Zestawów rakiet taktycznych
2D Pancernych
2D Piech Zmech
1B Artylerii
1E Myśliwców

USA
- nic

Polska
2D Piech Zmech
1B Przeciw- Lotnicza
1E Myśliwców

Surowa zima roku 2030 w Polsce doskwierała żołnierzom walczącym w „wojnie o praworządność”, jednak paradoksalne ocaliła wiele istnień, gdyż z uwagi na warunki atmosferyczne obie strony konfliktu przybrały taktykę defensywną. „Sitzkrieg” jak to określiły niemieckie media, cechował się monotonią, a wręcz nudą dla wojsk lądowych zarówno Unii Europejskiej jak i Polaków oraz wspierających ich Rosjan. Podczas świąt Bożego Narodzenia doszło nawet do absurdalnych sytuacji „bratania się” żołnierzy obu stron, którzy dzielili się opłatkiem i wspólnie śpiewali kolędy. Takie świąteczne zawieszenia broni były ostro tępione przez wyższych rangą oficerów, jednak trudno było je zahamować z uwagi na rozciągnięty front, poza tym wielu dowódców otrzymało świąteczne przepustki i udało się do domów, by spędzić chociaż parę chwil z rodzinami. W efekcie przez cały kwartał front ani drgnął, powodując demoralizację wśród szeregowych żołnierzy w okopach.

Jako żywo kontrastowało to z sytuacją w przestworzach, gdzie trwały ostre starcia między siłami powietrznymi obu stron. Myśliwce rosyjskie były nowocześniejsze, jednak Unia Europejska sprowadziła na front nowe maszyny i stawiła im zdecydowany opór. Lotnictwo unijne pomimo wzmocnień nie było w stanie w zdecydowany sposób ukazać swojej wyższości nad pilotami rosyjskimi oraz wspierającymi ich w mniejszym stopniu Polakami, którzy malowali na swoich myśliwcach oznaczenia Dywizjonu 303. Szczególną sławą okrył się tak zwany „Duch Wyszkowa”, który na przestarzałym polskim myśliwcu strącił wiele lepszych maszyn niemieckich. Pojawiły się nawet spekulacje, że tajemniczy pilot jest transseksualną „kobietą”, która doświadczenie w pojedynkach powietrznych zdobyła grając w gry internetowe. Niemniej jednak żadna ze stron nie zdołała uzyskać znaczącej przewagi podczas zaciętych walk powietrznych, więc można uznać, że rok 2030 w Polsce zakończył się remisem zarówno na lądzie jak i w przestworzach.

Straty

Niemcy
2E Myśliwców

Rosja
1E Myśliwców

Polska
1E Myśliwców

Front bez zmian

Ta wojna trwa zdecydowanie za długo, straty koalicji niemiecko- duńskiej są znaczne dlatego

Dania
- 3 % poparcia

Niemcy
-5 % poparcia

Rosja
-1 % poparcia

Mapka:

Straty

Niemcy:
4D Piech Zmech
3B Artylerii
1D Czołgów
1B Saperów
1B Sił specjalnych
4D Służb porządkowych
1E Myśliwców
1B Kawalerii Powietrznej

Dania
3 Oktęty Podwodne
1 Krażownik
1 Fregata
1 Niszczyciel
2D Piechoty morskiej
1D Zmechanizowanych
1B Saperów


Rosja
Okret Podwodny
2 Fregaty
2 Niszczyciele
2D Czołgów
2D Zmechanizowane
1E Myśliwców

Unia Europejska oficjalnie ogłasza:

1. Po zwycięstwie nad imperialistycznym rosyjskim reżimem zostanie odtworzona niepodległa Białoruś z demokratycznym rządem i w granicach przed haniebną aneksją w granice Federacji Rosyjskiej.
2. Po zwycięstwie nad imperialistycznym rosyjskim reżimem zostaną w Rosji przeprowadzone wolne demokratyczne wybory nad którym czuwać będzie społeczność międzynarodowa.
3. Po zwycięstwie nad imperialistycznym rosyjskim reżimem zostaną na terenie Rosji przeprowadzone referenda niepodległościowe na wszystkich terenach, która wyrażą taką wolę. Rosja przestanie być więzieniem narodów.
4. Wzywamy wszystkich bojowników o wolność z terytorium Rosji do sabotowania działań bandziorów na usługach pogrobowców Putyna. Wolna Rosja, Białoruś, Czeczenia, Dagestan, Tatarstan i wiele więcej to będzie i musi być nasze wspólne dzieło, osiągnięte wspólnymi wysiłkami!

W obecnym kwartale Okręty Marynarki Jej Królewskiej Mości wyruszą zabezpieczyć północny szlak handlowy i statki WB zmierzające tym szlakiem.
W razie napotkania blokad odpowiemy adekwatnie. W razie zagrożenia bezpieczeństwu państwa nie zawachamy się użyć BMR wobec wrogich nam państw.
Każda blokada naszych statków stoi w sprzeczności z międzynarodowym prawem.

Wielka wojna o praworządność trwa już 1,5 roku, niemalże od samego początku roku 2030. Tyle czasu potrzeba było, aby mogła ona w końcu wejść w ostateczną fazę - albo zostanie podpisany pokój, albo czeka na nas ostateczna eskalacja. Eskalacja wojny, w której udział może wziąć cały glob.
- Jak zawsze kur*a największy pierdolnik na świecie musi zaczynać się od Polski - powiedział nieładnie jeden z polskich dresów z Poznania.

Sytuacja w Polsce na początku kwietnia prezentowała się bardzo kolorowo dla koalicji rosyjsko-polskiej. Zawzięci Polacy długo stawiali opór przed Zachodnio-europejską "demokracją" i gdyby nie majowa interwencja Francuzów - mogliby oni w końcu świętować wyzwolenie kraju spod unijnej okupacji.  Francuzi znaleźli się bowiem na linii Odry i linii granicy Niemiecko-polskiej pod koniec kwietnia 2031 roku. Rozpędzona armia rosyjska również osiągnęła ten perymetr i jedynie informacje o licznej koncentracji Sił francuskich spowolniły działania ofensywne Niedźwiedzia. Zajęcie Pomorza Gdańskiego i Szczecina miało być jedynie kwestią czasu i  dowodem ostatecznego zwycięstwa Rosji w Wojnie o Praworządność. Tak się jednak nie stało....

Dziwna to polityka panuje we Francji, tak samo dziwna jak i w Rosji . Dwaj bracia w mocarstwowości zdecydowali się ze sobą wojować, nawet pomimo wspólnych interesów - patrz: Szlak Północny-Arktyczny. Rosjanie tego zdecydowanie nie wybrali, ale też należy się zastanowić, czy nie dokonali tego wyboru nieświadomie interweniując w Wojnie o Praworządność. Francja to bowiem Duńsko-Niemiecki sojusznik, który bez wszelkich przeciwskazań mógłby w każdej chwili, od początku tego konfliktu, wtrącić się do wojny z Rosją. Z drugiej jednak strony Francję również z Rosją łączyły interesy gospodarczo-handlowe, dlatego też niektórych obserwatorów zdziwiła owa postawa Francji. Pomimo przeciwstawnych sobie myśli francuscy politycy uznali jednak, że korzyści z interwencji w Polsce po stronie Unii Europejskiej przewyższą korzyści związane ze współpracą z Rosją. I tak też wypełniło się - Cicha francuska pomoc skończyła się, a Armia Francuska wraz z innymi siłami unijnymi zaczęła jechać z grubej rury i dokonała ofensywy na ziemiach polskich.


Przez tydzień na Odrze ryczała unijna artyleria oraz latały francuskie i unijne rakiety, dając francuzom czas do ostatecznych przygotowań. Wkrótce rozpoczęła się ofensywa Unii Europejskiej, która przeprowadzona w licznych kierunkach stała się utrapieniem do obrony dla Rosji i Polski. Całkowity Atak Frontalny wielu dywizji i wielu brygad wsparcia podzielił dowództwo Rosyjskie. Francuzi, Niemcy i Duńczycy ponosząc horrendalnie ogromne straty - takie jakie nie zostały jeszcze poniesione przez Unię w całym tym konflikcie - dokonały wyłomów na kilku odcinkach frontu Polskiego. Dowództwo Rosyjskie aby ustabilizować front, za każdym, niezliczonym razem musiało wydawać rozkaz do odwrotu. Najpierw Warta i Noteć, na których jedynie opóźniono postępy wojsk Unii Europejskiej. To pozwoliło jednak wycofać się wolniejszym jednostkom Rosyjskim na Wisłę. Rosjanie posiadając przewagę pancerną i lotniczą z mieszaną skutecznością 1% lub 90% opóźniali pochód ponad 800 tysięcznej(jak nie większej) armii Unii Europejskiej.

Francuskie lotnictwo próbowało przeprowadzić desant powietrzno-desantowy na Warszawę, jednak zakończyło się to niepowodzeniem. Rosyjskie liczne i nowoczesne lotnictwo uniemożliwiło jakąkolwiek akcję powietrzno-desantową na polskim terytorium oraz uniemożliwiło przejęcie przez Unię Europejską dominacji w powietrzu.

W Gliwicach i Poznaniu stoczono potężne boje o szlaki komunikacyjne kluczowe do przerzutu wojsk i zaopatrzenia. Po kilkudniowych zmaganiach siły Unii Europejskiej dokonały masakry tutejszych Polskich garnizonów oraz wspierających ich jednostek Rosyjskich. Artyleria dosłownie ścięła sporą część dzielnic tych miast na miazgę, a sam ten czyn w wykonaniu Unii Europejskiej obniżył rosyjskie morale, a polskie zrównał niemal z zerem. Zdobycie miast otworzyło drogę do linii Wisły i jedynie zniszczone oryginalne mosty na Wiśle uratowały wojska rosyjskie przed całkowitą klęską w Polsce. Po wycofaniu się z lewobrzeżnej strony Wisły i zniszczeniu mostów pontonowych(wybudowanych jeszcze w poprzednich turach przez Rosję do przerzutu wojsk i zaopatrzenia) Rosjanie zyskali naturalną fortyfikację.


Wydarzenia w Gliwicach i Poznaniu były tak koszmarne dla Jarosława Kaczyńskiego, że potraktował to jako osobistą niedolę i klęskę jego Państwa Prawości. Prezes PiS uznał bowiem, że nie ma już ratunki dla Polskiej Praworządności. Jarosław ewakuował się z Lublina w nieznanym przez nikogo kierunku. Plotki głoszą, że niemal 82 letni lider Polskiej władzy zwinął swoje manatki do Rumunii. Niektórzy twierdzą, że został on porwany, czy też ewakuowany przez nieznane nikomu służby specjalne.

Do końca czerwca cała linia frontu przesunęła się na Wisłę. Wojska rosyjskie organizują obronę wraz z resztkami polskiego motłochu. Należy wspomnieć, że od strony Gdańska udało się Unii Europejskiej przebić tamtejszy odcinek Wisły i zdobyć sporą część Mazur. Wojskom rosyjskim mogłoby grozić okrążenie w Polsce, lecz tutaj na Białorusi pojawiła się Armia Chińska, która zaczyna obstawiać ten wrażliwy strategicznie punkt frontu. Zgodnie z  sojuszniczym porozumiem Rosji i Chin - Armia Chińska przemierzyła koleją Syberię i dołączyła do Wojny o Praworządność po stronie Rosji z powodu przyłączenia się Francji do wojny.


Desant Duński w Petersburgu okazał się jedynie Duńską mistyfikacją mającą związać sporą część Armii Rosyjskiej i to też się udało. Rosyjska ludność cywilna wraz z nowo-powołaną rosyjską armią pancerną przez kilka tygodnii odbijała terytorium Rosyjskie z rąk duńskich. Ostatecznie jednak pozostałe siły Duńskie wycofały się z Petersburga i okolic nie ponosząc większych strat. Tutejsze porty Szlaku Arktycznego - Murmańsk i Archangielsk zostały odblokowane.

Podsumowanie
Armia Polski została niemalże całkowicie rozbita. Pancerne siły rosyjskie są częściowo przetrzebione w wyniku działań opóźniająco-zaczepnych i potrzebują uzupełnień. Unia Europejska poniosła znaczne straty w ludziach.

Unia Europejska dysponuje ogromną przewagą liczebną i artyleryjską. Dodatkowo problemem dla Rosji może być tzw. przesmyk Białoruski utworzony po ofensywie Unii Europejskiej na Mazurach. Dostawy zaopatrzeniowe do Polski ze strony Rosji są utrudnione. Na Białorusi robi się gęsto z powodu Chińskich jednostek, które mają bronić szlaku Polska-Białoruś, co dodatkowo utrudnia działania logistyczne w Polsce.

Z drugiej jednak strony sytuacja Unii Europejskiej również nie jest za ciekawa. Mimo potężnego wsparcia ze strony Francji oraz potężnych postępów terytorialnych w Polsce - terytorium Polski jest bardzo zniszczone w wyniku trzykrotnego lub nawet czterokrotnego przejścia frontu. Logistyka leży, wręcz kwiczy. Artyleria obydwu stron, lotnictwo obydwu stron, a także czołgi Rosji, Polski, Niemiec, Danii, Francji zniszczyły miasta, wsie, pola, łąki, fabryki, etc., a przede wszystkim polskie szlaki komunikacyjne.

Pod względem możliwości odbudowy infrastruktury komunikacyjnej - Unia Europejska posiada przewagę nad Rosją z powodu dużej ilości brygad inżynieryjnych, więc także szybciej będzie mogła nadrobić straty logistyczne do Rosji(inżynierzy działali przez cały dany im czas w II turze 2031).

Armia Rosyjska dysponuje póki co przewagą nad Unią Europejską w ciężkim sprzęcie i lotnictwie, zwłaszcza przewagą nowoczesnego uzbrojenia.

Nieoczekiwane wsparcie z Chin może okazać się ułudą. Eksperci twierdzą, że rosyjsko-polska logistyka tego nie wyrobi. Attrition jest powszechne.


W Danii, Niemczech i Rosji trwają protesty anty-wojenne. Wojna musi się skończyć teraz lub świat czekają wielkie rewolty.



Straty

Rosja i Polska

6D Piechoty Zmech
6D Czołgów
3E Myśliwców
1B Odziałów Specjalnych

Francja
-10 zestawów rakiet taktycznych
5D Piechoty Zmot
3D Piechoty Górskiej
3D Piechoty Zmech
4D Czołgów
2B Artylerii
1E Dronów
2E Myśliwców

Niemcy
5D Piechoty Zmech
3B Artylerii
1D Czołgów

Dania
3D Piechoty Zmot
2D Piechoty Morskiej
3B Przeciwlotniczych
2D Czołgów

Stanowisko Chin:

To szaleństwo musi się wreszcie skończyć proponujemy podjąć rozmowy dyplomatyczne w celu ostatecznego zakończenia tego przedłużającego się konfliktu.

Państwa Unii również uważają tak samo, są gotowe na następujący kompromis

Proponują następujący pokój
-Unia zwróci zadośuczynie w kwocie 50 mld za zniszczenie Petesburga i przerwanie szlaku Rosji
-W polsce po ucieczce Kaczyńskiego zostaną przeprowadzone nowe wybory pod obserwacją miedzynarodową a nowe państwo Polskie zostanie członkiem Unii

Rosja wystawia kontrpropozycję


- Unia wypłaci Rosji 50mld zadośćuczynienia
- Unia opuści Polskę i obecny rząd Polski dalej będzie sprawował tam władzę. Jest to rząd wybrany w praworządnych wyborach.


Jeśli Unia odmówi, Rosja jest gotowa rozpocząć wojnę totalną i wykorzystać naszą dominację powietrzną do zrównania KAŻDEGO miasta Niemiec, Danii oraz Francji z powierzchni ziemi.

W przypadku odmowy dajemy cywilom 48 godzin na opuszczenie swoich domostw i ucieczkę na wieś. Po tym okresie rozpocznie się bombardowanie każdego metra kwadratowego każdego znaczącego ośrodka przemysłowego i usługowego w krajach które napadły Polskę.