Rozmowy z GM

W związku z ofertą Gambii, ogłasza się rozpoczęcie Specjalnej Operacji Wojskowej mającej na celu zmianę rządu w kraju. Operację "Rolling Thunder."

W inwazji bierze udział następująca kompozycja floty:
3 Fregaty [I]
1 Okręt Podwodny [I]
1 Lotniskowiec [I]: ZLN Mao Ze Dung

Na Lotniskowcu znajduje się:
1 Eskadra Myśliwców Wielozadaniowych [I]
1 Brygada Kawalerii Powietrznej [II]
1 Dywizja Piechoty Powietrzno-desantowej [II] (na samolotach)
1 Flota Samolotów Transportowych [I]

Z lotniskowca ma wystartować jedna eskadra myśliwców wielozadaniowych [I] i zrobić szybki zwiad w celu ustalenia czy na nabrzeżu istnieje jakakolwiek forma obrony przeciw flocie. Szczególnie należy sprawdzić miejscowości Essau, Bandżul, Bakau, Serrekunda, Sukuta, Brufut, Gunjur i Kartong.

W przypadku wykrycia takowej, flota stacjonująca przy nabrzeżu flota, ma rozpocząć ostrzał z bezpiecznej odległości, na miejscowości nabrzeżne takie jak Essau, Bandżul, Bakau, Serrekunda, Sukuta, Brufut, Gunjur i Kartong z okrętów stacjonujących na nabrzeżu, w ceju wyeliminowania potencjalnej obrony przeciwlotniczej i okrętowej.

W przypadku braku obrony przeciw powietrznej i przeciw okrętowej, myśliwce ZF-18 Super Trident (1E [I]), wykonają precyzyjny nalot na miejscowości Fajara, Yndun, Kudang i Fafafenni, usuwając całkowicie lądową obronę Gambii. Przy okazji, postraszymy obywateli, używając dział z fregat, strzelając do stolicy z bezpiecznej odległości. Lotnictwo będzie nękać z wysokości wroga tak długo jak się nie poddadzą.

W międzyczasie, Jedna Flotylla Samolotów Transportowych [I] rozpocznie działania mające na celu przerzucenie 1 Dywizji Powietrzno-Desantowej [II] do Bandżui, eskortowanej przez 1 Eskadrę myśliwców wielozadaniowych [I], oraz 1 Brygadę Kawalerii Powietrznej [II], osłaniając spadochroniarzy podczas zrzutu. Wchodząc do miasta, piechota ma zająć wszystkie budynki rządowe i w jednym szybkim ruchu, wymusić aneksję.

Bałkany to rejon przesiąknięty konfliktami i regularnym przelewaniem krwi. Za wiare, za politykę... Czy dla samej chęci popełnienia najokrutniejszych zbrodni wojennych. Ten region Europy zachodniej jest szczególnie brutalny jeśli chodzi o podejście do moralności... Czy problem w tym leży - nie w położeniu strategicznym Albanii a w wierze jej ludności? Prawdopodobnie tak... A tak przynajmniej uważa Papież. Dziś w końcu nikt nie zapyta "ile papież ma dywizji" no nie?

No i zapytali o to Albańczycy - którzy drwili sobie z Papieża, robiąc żarty w stylu Jan Paweł Trzeci gwałcił małe dzieci, memy z cenzopapą królowały w Albańskim internecie - a ekspansywna polityka watykanu tylko umocniła rajd memiczny na głowę kościoła... Tym, muzułmańska Albania nie mogła sobie zapewnić spokojnej egzystencji.

W momencie w którym memy z cenzopapą sięgnęły zenitu, podkurwiony Jan Paweł III-ci, wygłosił w Watykanie przemówienie, w którym jasno wyraził swoją niechęć do cenzopapy i treści z tym związanych, ogłaszając krucjatę, jasno stawiając za cel, konwersję wiary Albańczyków na Chrześcijaństwo.

Podczas wzburzonej wody i ostrej pogody, flota Kościelna przybyła do Północy Albanii, wytaczając jasny cel: podbój.

Desant piechoty morskiej udał się bezbłędnie, dzięki Papalotnictwu, które wytrzebiło wszystkie potencjalne punkty oporu przed desantem. Okręty Papamarynarki wspierały desant Krzyżowców ostrzałem artyleryjskim.

Walki rozciągały się miesiąc w miesiąc przez to w jaki sposób przygotowali się albańczycy. Ciągłe naloty bombowe, artyleria która nękała ich pozycję oraz Marines wykonujący kawał dobrej, acz brudnej roboty, w końcu, po ciężkich stratach, odniosły sukces zdobywając stolicę, gdzie walki były najcięższe.

Albania padła w dwa miesiące i została oficjalnie prowincją Państwa Kościelnego.

[center][img(800px,400px)]https://th.bing.com/th/id/OIP.K1XEGdAq3-H3sXgozgaYkwHaDt?pid=ImgDet&rs=1[/img][/center]

[center]Przed wojną[/center]

Szwajcaria postanowiła porzucić neutralność która pomogła jej utrzymać się na mapie przez długie, długie lata. I pewnie na niej by była dalej gdyby nie ostatnie wydarzenia. Wsparcie dla Polski, wysyłanie sprzętu, stworzenie kontr unii europejskiej... Wszystko mogło by być stabilne gdyby nie jedna głupia decyzja - porzucenie neutralności. Oczywistym było, że kraj dostanie od sąsiadów po dupie i liczono że terytorium które jest w większości górzyste, ochroni szwajcarów... Mylili się.

[center][img(800px,400px)]https://th.bing.com/th/id/OIP.I1EG-cgcM1r-xls_3KjCdgHaEF?pid=ImgDet&rs=1[/img]
Na zdjęciu - Szwajcarski oddział szybkiego reagowania przed wyruszeniem w bój
[/center]
[center]Godzina W[/center]

Francuzi postanowili zastosować tą samą sztuczkę którą zastosowali w Holandii. Siły Francji wszedły na pozycje na granicach zarówno od swojej strony jak i od strony sojusznika - Niemców.  O godzinie 6:30 czasu lokalnego siły francuzkie wspierane intensywnie przez liczne siły powietrzne, z łatwością wytworzyły wyłom w dobrze umocnionych okopach wojsk Szwajcarii.

Pierwsze dni walki były ciężkie lecz po wykonaniu wyłomu z użyciem czołgów, linie obronne zaczęły się sypać a dowództwo zaczęło wpadać w panikę co wpłynęło na rywali. Na ciekawą wzmiankę zasługują szwajcarskie biolabolatoria które pracowały nad modyfikowaniem genetycznych chomików z zwiększonym genem agresji, które zagryzły oddział sprawdzający tą placówkę badawczą na śmierć. Centrum zbombardowano bombami z napalmem.

W następnych trzech dniach konfliktu, rakiety taktyczne poleciały w ważne cele. Autostrady i drogi, łączące Szwajcarię z Austrią - innym górskim krajem - stały się nieprzejezdne co zaczęło stanowić zagrożenie dla ewakuującej się ludności cywilnej.

Rząd dostał się do niewoli Francuzkiej armii, która z powodzeniem pochwyciła rodzinę królewską z Luksemburga. W świat dwa dni po tej wiadomości poszła informacja że książe popełnił samobójstwo gdyż nie chciał uciekać. Kulka? Tak, ale cyjanku. Przegryzł ją w momencie gdy złapali go Francuzi.

Królowa i nieletni synowie również wpadli w niewolę Francuzką.

Wojna była relatywnie szybka - w tydzień armia Francuzka - dotarła do Berno i zajęła nieformalną stolicę szwajcarii. Lokalne władze miasta ogłosiły kapitulacje i podpisały dokument o aneksji szwajcarii, formalnie wcielając terytorium tego górskiego kraju bankierskiego w struktury administracyjne Francji.

[center][img(800px,460px)]https://th.bing.com/th/id/R.99f8025303c7ce2ec0e84655c7d50c59?rik=H870T9UeOgzpRg&pid=ImgRaw&r=0[/img][/center]

Korea to półwysep w którym wojna to coś co jest niemal że pewne. Jak nie Chińczycy, to ruski, jak nie ruski to Japońce Jak nie Japońce to Jankesi. Każdy chce uciułać sobie profity na półwyspie Koreańskim. Znowu w półwyspie zauważyli potencjał Chińczycy którzy jakiś czas temu postanowili wkroczyć z butem używając wojska, i zająć Koreę Północną. Niestety nie wszystko było po ich myśli co przerodziło się w pełnoprawną wojnę.

[center][img(800px,450px)]https://imgs.stargazete.com/imgsdisk/2014/08/04/040820141126221111033_2.jpg[/img]

[/center]
Jak wyglądała wojna? Na początku, w miejscach mniej zurbanizowanych na półwyspie takich jak wioski, farmy, tereny fabryk, to chiny miały na prawdę łatwo i faktycznie miało się wrażenie że chińska pięść jest silniejsza niż się zdawało. Nieskończona nawałnica ludzi i sprzętu jechała sprintem... Do momenty gdy dotarli do pyongyangu.

[center][img(800px,450px)]https://th.bing.com/th/id/R.41f2b321c077663f91777324e4d24e31?rik=7qyIfLiOruNU4A&riu=http%3a%2f%2fwww.nationalcompass.net%2fwp-content%2fuploads%2f2017%2f04%2fNorth-Korean-Artillery-e1493152119893.jpg&ehk=%2b4QPK8546pj5Tu3o8h%2fl3MqR0qdcMZsQT2qYqkqmzG0%3d&risl=&pid=ImgRaw&r=0[/img]
[/center]

Koreańska Armia bardzo zaciekle broniła się wykorzystując jako zasłony i pozycje strategiczne wszystkich budynków. Dobrze znała teren miasta stołecznego, dawnego KRLD.

Artyleria pruła na nich dniami i nocami - zarówno ta rakietowa jak i tradycyjna - i dopiero po ciężkich stratach po obu stronach, Koreańska armia poddawała się. Aglomeracja za aglomeracją ten sam scenariusz kotła w którym umierać zaczynały nadzieje co po niektórych żołnierzy chińskich. Dominacja Chińska w powietrzu była niezaprzeczalna zarówno technologicznie jak i liczebnie. Wsparcie nękało przeciwnika gdzie się dało i rozszerzało tak zwane wąskie gardła, by umożliwić łatwiejsze przejście.

[center][img(800px,450px)]https://cdn.hipwallpaper.com/i/36/40/TkGLxK.jpg[/img]
[/center]

Najkrwawiej jednak było w Seulu i w Busanie, gdzie obrońcy bronili się równy miesiąc, wykrwawiając Chińską armię. Po obu stronach była łamana konwencja genewska - mimo to Chiny dołożyły wszelkich sił by starać się ją przestrzegać a żołnierzy którzy ją łamali, skazywali w sądach polowych.

Na czerwiec, wojska w Busanie poddały się, znajdując się w kotle i bez możliwości ewakuacji, zgodziły się na bezwarunkową kapitulację.

Warto nadmienić, że Chiny na okupowanych terenach próbowały prowadzić "akcje humanitarne" jednak nie przekonało to obywateli do nowego zarządu powierniczego co sprawia że protesty i walki z partyzantami zaczynają być normą.